_____________________________________________________________________________________________________
UWAGA! Ponieważ jest dużo wiadomości i video, należy chwilę poczekać, aż wszystkie linki się wbiją.
Dzieje.pl
80 lat temu Niemcy rozstrzelali prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego
UWAGA! Ponieważ jest dużo wiadomości i video, należy chwilę poczekać, aż wszystkie linki się wbiją.
______________________________________________________________________
Dzieje.pl
80 lat temu Niemcy rozstrzelali prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego
Dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i chwały - mówił w ostatnim komunikacie radiowym prezydent walczącej stolicy Stefan Starzyński. 27 października 1939 r. został aresztowany w gmachu Ratusza w Warszawie przez funkcjonariuszy Gestapo. Według ustaleń IPN Niemcy rozstrzelali Starzyńskiego między 21 a 23 grudnia 1939 r.
więcej:
https://dzieje.pl/aktualnosci/80-lat-temu-niemcy-rozstrzelali-prezydenta-warszawy-stefana-starzynskiego
więcej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Starzy%C5%84ski
____________________________________________________________________________________________________
Polonia.edu.pl
100 lat temu, 27 grudnia 1918 r., wybuchło powstanie Wielkopolskie. Była to jedna z niewielu wygranych przez Polaków insurekcji. Dzięki temu zwycięstwu, po I wojnie światowej, Wielkopolska została całkowicie przyłączona do odbudowanej po 1918 r. Polski.
Pośrednią przyczyną wybuchu powstania był koniec Wielkiej Wojny, czyli klęska Niemiec w I wojnie światowej. Kiedy międzynarodowy konflikt dobiegł końca, nie wiadomo było, do kogo należeć będzie – przynależąca wcześniej do zaboru pruskiego – Wielkopolska. Istotną i pośrednią przyczyną wybuchu powstania był bardzo silny ruch niepodległościowy Wielkopolan. Jeszcze podczas trwania I wojny światowej na terenach Wielkopolski tworzono organizacje narodowe dla młodzieży i dorosłych, w tym Polską Organizację Wojskową. Warto podkreślić, że każde przedsięwzięcie militarne i paramilitarne były wówczas tajne.
więcej:
https://polonia.edu.pl/powstanie-wielkopolskie/
"I tam był mojego męża dziadzio: Tomasz Pilujski, walczący o niepodległość Rzeczypospolitej od pierwszego do ostatniego dnia powstania.
Jako ułan broniący polskiej ziemi w wrześniowej napaści Niemców na Polskę w 1939 roku.
Więzień obozu koncentracyjnego w Gross Rosen!
Cześć Jego Pamięci!"
Danuta Piotrowska
____________________________________________________________________________________________________
Polskie Radio 24.pl
Wprowadzona 12 grudnia podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych obiegła cały kraj - najpierw za pośrednictwem radia, później prasy.
Najgwałtowniej zareagowali robotnicy Wybrzeżu. I tu wydarzenia kolejnych dni zakończyły się krwawą manifestacją siły komunistycznej władzy.
Oto, co wydarzyło się na Wybrzeżu 12 grudnia 1970 roku, dokładnie 49 lat temu w Gdańsku:
W Stoczni im. Lenina - podobnie jak we wszystkich zakładach pracy całego kraju - odbywały się zebrania podstawowych organizacji partyjnych. Na spotkaniach odczytano list Biura Politycznego KC PZPR.
Oto, co wydarzyło się na Wybrzeżu 12 grudnia 1970 roku, dokładnie 49 lat temu w Gdańsku:
W Stoczni im. Lenina - podobnie jak we wszystkich zakładach pracy całego kraju - odbywały się zebrania podstawowych organizacji partyjnych. Na spotkaniach odczytano list Biura Politycznego KC PZPR.
więcej:
https://polskieradio24.pl/39/156/Artykul/2418581,12-grudnia-1970-Podwyzki-cen-wywoluja-protest-robotnikow
___________________________________________________________________________________________________
Dzieje.pl
więcej:
Retrospekcja polonijnego wydarzenia
poniedziałek, czerwca 12, 2006
Idą pancry na „Wujek”- spektakl Naszej Polonii i Teatru Fantazja
Idą pancry na „Wujek”!
Przed laty, miesiąc grudzień kojarzył się w Polsce z górniczą Barbórką, Świętym Mikołajem i Bożym Narodzeniem. Z zimową pogodą, drzewami ubranymi w czapy śniegu, zjeżdżącymi na sankach dziećmi, z kolorowo ustrojoną choinką i pełnym stołem wigilijnym, przy którym w podniosłym nastroju zasiadały rodziny i przyjaciele.
Potem, stoły już nie były takie pełne, nastroje panowały smutne i zatroskane; aż przyszły święta, gdy przy wielu stołach zabrakło bliskich, znienacka i zdradziecko wywiezionych do więzień i „internatów”.
Poranek dwadzieścia cztery lata temu, powitała w Polsce piękna zimowa pogoda. Spadły nocą obfity śnieg pokrył drzewa i krzewy, litościwie pozakrywał biedę szarych wielkomiejskich ulic. 13 grudnia świat wyglądał jak z baśni. Można było mieć nadzieję, że taka pogoda utrzyma się na zbliżające się święta...
Baśń skończyła się, gdy po włączeniu telewizorów, dowiedzieliśmy się, że od dziś komunistyczny reżim wydał wojnę narodowi. Wyłączono telefony, wprowadzono godzinę policyjną, zabroniono zgromadzeń, nie wolno było opuszczać miejsca zamieszkania. Ulicami dużych miast rano i wieczorem przejeżdżały czołgi, po ulicach spacerowały wojskowe patrole z odbezpieczonymi karabinami maszynowymi.
I zaraz doszły wieści o pierwszej, brutalnej przemocy: do strajkującej kopalni Wujek wkroczyło ZOMO, wojsko, oraz tzw „jednostki specjalne” (złożone głównie z nafaszerowanych środkami dopingującymi kryminalistów), które gdy strajkujący się nie poddali, zaczęły strzelać, zabijając dziewięciu strajkujących i raniąc wielu. Na czyj rozkaz?... Do dziś niewiadomo.
Więcej:
http://celejewskapolonia.blogspot.com/search?q=pancry+id%C4%85+na+Wujek
_________________________________________________________________________________
13 grudnia - 38 rocznica wprowadzenia stanu wojennego
Ze strony: Sejm Rzeczypospolitej Polski
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku władze PRL wprowadziły na terenie całego kraju stan wojenny. Tego dnia zakończył się trwający od Sierpnia 1980 r. czas odzyskiwania przez społeczeństwo swobód obywatelskich i łagodzenia opresyjności komunistycznego reżimu, potocznie zwany „Karnawałem Solidarności”. Ukonstytuowała się Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego – pozakonstytucyjny organ pod przywództwem Wojciecha Jaruzelskiego, mający administrować stanem wojennym. Rozpoczął się okres odwrotu od zdobyczy Sierpnia, ograniczania wolności, represji. Na ulice wyprowadzono wojsko, zmilitaryzowano zakłady pracy, zdelegalizowano NSZZ „Solidarność”, zamknięto niemal wszystkie tytuły prasowe.
więcej:
https://sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/komunikat.xsp?documentId=0FB1E7FB2E666AA4C12584CD002F6A92
Cześć ich pamięci... +++ 😢
_________________________________________________________
Osobiście nie wierzyłem w tzw. dobrą wolę władzy. Już od momentu złożenia wspólnego podpisu pod aktem porozumienia pomiędzy strajkującymi w Stoczni w Gdańsku i towarzyszem Jagielskim, przedstawicielem skompromitowanej władzy rozpoczęła się podjazdowa gra na rozbijanie, podgryzanie nowego związku „Solidarność” i przekonanie głęboko zawiedzionego i rozczarowanego społeczeństwa, że PZPR jest jednak godną przewodniczką Narodu.
Przekonywanie najpierw perswazją, cwaniacką taktyką, wreszcie kiedy przyparto towarzyszy do muru i w geście desperacji „władza” chciała zademonstrować siłę i desantem swoich zomowskich „komandosów” rozbiła drzwi Wyższej Szkoły Pożarnictwa - gdzie podchorążowie strajkowali i domagali się o zgrozo! - wypisu z Ministerstwa Bezpieczeństwa 489, stało się jasne i oczywiste, że porozumienia między łajdacką władzą a „Solidarnością” nie będzie.
Co wtedy? Konfrontacja lub ogłoszenie stanu wojennego w Polsce.
I rzeczywiście raniutko o godzinie 6-tej na dzień dobry - towarzysz Jaruzelski, skupiający wszelkie możliwe władze - bo to i premier, Minister Obrony Narodowej, pierwszy sekretarz PZPR - wygłosił do rozbudzonego ludu przemówienie, które zakończył patetycznie i „fałszywie”: „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Mamy w Polsce stan wojenny - w sytuacji braku zewnętrznego przeciwnika. Wojna przeciwko „Solidarności” - 10 milionowemu związkowi, posiadającemu autentyczne zaufanie społeczeństwa, związkowi który ośmielił się powiedzieć głośno, że dość rządów fałszu, obłudy i niekompetencji partii, która doprowadziła w ciągu 35 lat kraj do ruiny i nędzy. Partia - czytaj władza - musi zniszczyć związek, który ośmiela się chcieć demokratyczne wybory, zmianę struktury gospodarczej i w rządzie autentycznie mądrych ludzi.
Jesteśmy odcięci od świata. Telefony milczą, zakaz sprzedaży benzyny - zakaz wyjazdów poza miejsce zamieszkania - zakaz działalności związków (czytaj – "Solidarności”).
W nocy dokonano najścia na lokale „Solidarności” - w wandalski sposób splądrowano je - dokonując barbarzyńskiego zniszczenia nowych maszyn rotacyjnych - dokumentacji związkowej.
Działaczy - co ważniejszych, w kajdankach internowano.
Wałęsę nocnym samolotem o godzinie 4-tej nad ranem przetransportowano do Warszawy na… negocjacje. Z kim? Z gangsterami, którzy zgodnie z intencjami sąsiada – ZSRR - pokazują „twardą rękę”.
Agencja TASS - chwali naszą „władzę” i zaciera ręce z uciechy, że przecież nie muszą sami wkraczać - może uda się towarzyszowi generałowi (sybirakowi z wywózki), razem z towarzyszami wojakami tzw. Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, stłumić tę cholerną zgagę „Solidarność”, której uczciwe zamierzenia były groźną schizmą dla wynaturzonego pseudosocjalizmu (WRON).
Racjonalnie myśleliśmy, że taka musi być konsekwencja naszych losów. Podświadomie marzyłem, może uda się nam wyjść z tego impasu drogą pokojową - jakiejś uczciwej ewolucji.
Niestety nie - mamy tuż przed świętami stan wojenny i co dziwne - wojny nie ma!
Mr Wałęsa - jesteś w mocy łajdackich towarzyszy, którzy tak niedawno obłudnie siedzieli przy wspólnym stole konferencyjnym. A teraz – szantażują ciebie, abyś się złamał i zrobił z „Solidarności” potulną CRZZ!
Fatalny 13-ty grudzień dla Polski. To wszystko co napisałem zieje nienawiścią. Jest to niewątpliwie uczucie dzikie - wyzwolone jednak absolutnym bezprawiem wynikającym paradoksem z rygorów prawa wojennego!
Stan wojenny przeciwko komu? Własne wojsko przeciwko własnemu narodowi?
16 XII 1981, 4-ty dzień stanu wojennego, stanu pogardy prawa.
Moim osobistym sukcesem było zdobycie, „kupienie” jednego bochenka chleba i dwóch buteleczek śmietany. Terror na ulicy trwa.
Zwykłą makabrą jest brak łączności. Telefony głuche, na rozkaz „miłującego” Naród wodza!
Podobno przełamali bramę Pafawagu czołgami i zniszczyli po drodze zaparkowane prywatne samochody pafawagowców.
Skąd nagłe wyzwolenie takiej dzikiej nienawiści i szału niszczenia u tak niedawno „ludowego” Wojska Polskiego. Ile zła może rozkaz wywołać.
Fragment z pamiętników Eugeniusza Piotrowskiego
w Polityce.pl
Zginęli za Wolną Polskę! Dokładna liczba ofiar stanu wojennego nie jest znana. Przypominamy niektórych. Cześć ich pamięci!
nazwiska ofiar:
https://wpolityce.pl/polityka/146508-zgineli-za-wolna-polske-dokladna-liczba-ofiar-stanu-wojennego-nie-jest-znana-przypominamy-niektorych-czesc-ich-pamieci
"Różniło ich niemal wszystko: wiek, zawód, stan cywilny, pochodzenie. Łączyła jedna wspólna sprawa: pragnienie życia w prawdzie, życia w wolnej Polsce. Połączyła ich tak dalece, że wszyscy oddali za nią życie. Pamięć o niezłomnych bohaterach podziemia i demokratycznej opozycji nie może zostać zatarta. W 31 rocznicę wybuchu stanu wojennego przypominamy o tych, którzy walczyli do końca..."
_________________________________________________________________________________
W Polityce.pl
Premier Morawiecki: Pamiętamy o ofiarach stanu wojennego i czołgach wyprowadzonych przeciwko narodowi
"13 grudnia 1981 r. to data, która na zawsze pozostanie w pamięci Polaków. Pamiętamy o ofiarach stanu wojennego i czołgach wyprowadzonych przeciwko narodowi, aby stłumić oddolne ruchy dążące do niepodległej Polski. Jesteśmy winni pamięć ofiarom i nie zapominamy o oprawcach."Więcej:
https://wpolityce.pl/polityka/477624-premier-pamietamy-o-ofiarach-stanu-wojennego
________________________________________________________________________________________________
52 lata temu urodził się Józef Piłsudski - współtwórca niepodległej Polski.
Józef Piłsudski urodził się 5 grudnia 1867 roku w Zulowie na Wileńszczyźnie, zmarł 12 maja 1935 roku w Warszawie.
Był wybitnym działaczem politycznym i społecznym, jednym z głównych organizatorów niepodległego państwa polskiego - Marszałkiem Polski.
Podczas I wojny światowej - dowódca Brygady Legionów Polskich oraz inicjator Polskiej Organizacji Wojskowej.
Po odzyskaniu niepodległości - Naczelnik Państwa i Naczelny Wódz.
Wojsko Polskie pod jego dowództwem pokonało bolszewików (1920).
W maju 1926 roku w wyniku zamachu przejął władzę w państwie. Generalny Inspektor Sił Zbrojnych i minister spraw wojskowych.
Pogrzeb Marszałka stał się wielką narodową manifestacją, a jego ciało spoczęło na Wawelu.
Mikołaj Kaczmarek - Kolor Historii
Mikołaj Kaczmarek - Kolor Historii
Z córką Wandą
Uwaga - należy chwilę poczekać, żeby filmy się wbiły...
_______________________________________________________________________
Dzieje.pl
100 lat temu urodził się Stanisław Skalski, as lotnictwa100 lat temu, 27 listopada 1915 roku, w Kodymie na Ukrainie urodził się Stanisław Skalski, as lotnictwa, uczestnik Bitwy o Anglię. Wojnę zakończył w stopniu majora, zajmując pierwsze miejsce w rankingu Komisji Historycznej Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie, która zaliczyła mu 18 i 11/12 samodzielnych i 2 prawdopodobne zestrzelenia; więziony przez władze komunistyczne.
Stanisław Skalski był absolwentem słynnej „Szkoły Orląt” – Szkoły Podoficerów Lotnictwa w Dęblinie i jednym z najlepszych polskich pilotów w czasie II wojny światowej. W czasie wojny obronnej 1939 roku zestrzelił 4 i 1/4 niemieckich samolotów, kolejne zwycięstwa powietrzne zaliczono mu w czasie Bitwy o Anglię, w walkach w Afryce Północnej i podczas lądowania aliantów w Normandii.
więcej:
https://dzieje.pl/aktualnosci/100-lat-temu-urodzil-sie-stanislaw-skalski-lotnictwa
_________________________________________________________________________
Krystyna Młodzianowska napisała na facebooku:
_________________________________________________________________________
Krystyna Młodzianowska napisała na facebooku:
Z dniem 28 listopada 1918 roku rozkazuję utworzyć marynarkę polską, mianując jednocześnie pułkownika marynarki Bogumiła Nowotnego szefem Sekcji Marynarki przy Ministerstwie Spraw Wojskowych.” – dekret tej treści, podpisany przez naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego, uznawany jest za akt założycielski polskiej Marynarki Wojennej.
Okoliczności swojej nominacji tak opisał we wspomnieniach sam Bogumił Nowotny:
„… postanowiliśmy zaproponować rządowi względnie ministrowi wojny stworzenie polskiej Marynarki Wojennej, jako części sił zbrojnych i podporządkować ten nowy urząd Ministrowi Spraw Wojskowych.
Generał Szeptycki zapytał, czy jestem gotów objąć kierownictwo marynarki. Zgodziłem się i od razu poprosiłem generała, aby wystarał się jak najprędzej o odpowiedni dekret u naczelnika państwa, ze względu na groźne nastroje wśród marynarzy.
Już 28 listopada 1918 roku zjawiłem się z polecenia generała Szeptyckiego w pałacu belwederskim. W poczekalni siedział kapitan legionowy Wieniawa-Długoszowski, przyboczny adiutant Piłsudskiego (…) Po krótkim wyczekiwaniu wyszedł z salonu Piłsudskiego najpierw generał Szeptycki, a za nim prezes ministrów Moraczewski, trzymając w ręku podpisany przez naczelnika dekret, mocą którego została utworzona polska Marynarka Wojenna, a ja zostałem równocześnie mianowany jej szefem.
Zarówno minister Moraczewski, jak i generał Szeptycki uścisnęli mi serdecznie rękę, winszując nowemu dowódcy pomyślności na tym zaszczytnym stanowisku.”
Szefem Sekcji Marynarki Bogumił Nowotny pozostawał jedynie do 11 marca 1919 – dnia swojej dymisji, którą złożył w związku z konfliktem ze współpracownikami.
______________________________________________________________________
Szefem Sekcji Marynarki Bogumił Nowotny pozostawał jedynie do 11 marca 1919 – dnia swojej dymisji, którą złożył w związku z konfliktem ze współpracownikami.
______________________________________________________________________
Wojenna historia wielkiej miłości
Od paru miesięcy mam nowych sąsiadów.
Z sąsiadka Carol, emerytowaną pielęgniarką, spotykamy się we wtorki na popołudniową herbatkę z dodatkiem domowych wypieków i gaworzymy o rodzinie, przeszłości, historii czy polityce. Ostatnio podzieliłam się z nią moimi wrażeniami z pobytu w Greta, gdzie odbyły się uroczystości związane z 70-leciem powstania obozu dla europejskich emigrantów. Carol zapytała mnie, czy znam historię wielkiej miłości polskiego Żyda dr Bernarda Ingram i jego żony, katoliczki, Ireny Ingram z Newcastle.
Na moją zaprzeczającą odpowiedź Carol oznajmiła: to koniecznie musisz przeczytać książkę, zatytułowaną "Unfinished Symphony" - jego autorstwa.
Znałam doktora przez wiele lat, pracował jako lekarz i przez ponad 50 lat mieszkał wraz z rodziną w New Lambton Heights, dzielnicy Newcastle. Cieszył się wielkim poważaniem i uznaniem pacjentów i miejscowej społeczności.
Przyniosę ci jego książkę, to dowiesz się więcej. To piękna historia, nie tylko wielkiej miłości, to także historia wielkiego poświęcenia Polakow, ratujących Żydów w czasie wojny.
Irena Szumska-Ingram urodziła się 1 października 1919 roku w Tarnowie.
W tym samym mieście w dniu 10 maja 1913 roku urodził się Bernard Ingram. Bernard ukończył wydział medycyny na Uniwersytecie w Bolonii i do wybuchu II-giej wojny światowej pracował w szpitalu w Tarnowie.
W 1937 roku Irena, pracująca jako urzędnik państwowy, w czasie pracy straciła nagle przytomność. Wezwano lekarza - doktora Bernarda Ingrama i tak rozpoczęła się ich znajomość, a następnie wielka miłość.
W lipcu 1942 roku Niemcy rozpoczęli obławę na Żydów, również w Tarnowie.
13 500 osób przetransportowano do obozu koncentracyjnego, a pozostałych umieszczono w gettcie. Irena uczyniła rozpaczliwą próbę uratowania Bernarda, ukrywając go w swoim mieszkaniu, które dzieliła z matką i siostrą.
Jednak bojąc się narażania kobiet na śmierć Bernard zdecydował się na powrót do getta, skąd wkrótce został zesłany jako lekarz do obozu pracy.
Gdy zaczęto transportować Żydów z obozu pracy do obozu koncentracyjnego Irena postanowiła działać. Zwróciła się o pomoc do szkolnego kolegi Mariana Gołębiowskiego , który znalazł pokój w domu znajomego Jana Ryndaka w Jaśle.
Były chłopak Ireny pomógł zorganizować fałszywe dokumenty i oboje - Irena i Bernard zamieszkali pod nazwiskiem Zbigniew i Irena Jakobiszyn.
Od tej pory Bernard na zewnątrz był katolikiem. Jednakże gdy rozpoczęto rozsiewać plotki, że Jakobiszyn jest Żydem, Marian Gołębiowski umieścił ich w majątku ziemskim Czermna, koło Jasła, gdzie jego znajomy był administratorem.
Bernard utrzymywał się z porad lekarskich, ciesząc się przychylnością miejscowej ludności. Wkrótce dołączył do nich sam Gołębiowski, także zmuszony do ukrywania się. I tam doczekali wyzwolenia.
Tuż po zakończeniu działań wojennych Irena i Bernard pobrali się, a w 1948 roku przybyli do Australii, osiedlając się w Newcastle, gdzie urodziło się dwoje ich dzieci: Vivienne oraz Christopher. Z relacji dzieci wynika, że ich matka nie chciała wracać pamięcią do lat wojennych i do końca swoich dni cierpiała na zespół stresu pourazowego. Irena zmarła 22 grudnia 2003 roku.
Po jej śmierci dr Ingram postanowił wrócić do wspomnień z lat wojennych, które umieścił na kartach książki, zatytułowanej "Unfinished Symphony", w której opisał wręcz heroiczne zmagania żony i jej przyjaciół, którzy poświęcając ich własne życie uratowali go od niechybnej śmierci. "She gave me life"- Ona dała mi życie. Bez niej byłbym "zniszczony, zdeptany i zapomniany, jak miliony ofiar Holocaustu".
Po jej śmierci dr Ingram postanowił wrócić do wspomnień z lat wojennych, które umieścił na kartach książki, zatytułowanej "Unfinished Symphony", w której opisał wręcz heroiczne zmagania żony i jej przyjaciół, którzy poświęcając ich własne życie uratowali go od niechybnej śmierci. "She gave me life"- Ona dała mi życie. Bez niej byłbym "zniszczony, zdeptany i zapomniany, jak miliony ofiar Holocaustu".
Pięć dni przed śmiercią (zmarł 1 stycznia 2008 roku), dr Bernard Ingram zdecydował również o podpisaniu wniosku o nominacje jego zmarłej ukochanej żony do uhonorowania jej przez Yad Vashem (Insytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu) tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.
To był ostatni podpis, jaki złożył mój ojciec przed śmiercią - stwierdziła jego córka Vivienne.
To był ostatni podpis, jaki złożył mój ojciec przed śmiercią - stwierdziła jego córka Vivienne.
Tytuł Sprawiedliwy Wsród Narodów Świata Irena Szumska-Ingram otrzymała pośmiertnie w maju 2010 roku.
Pomagający Irenie przyjaciel, Marian Gołębiowski, student prawa Uniwersytetu Lwowskiego, biorący czynny udział w kampanii wrześniowej, uratował także rodzinę Huppertów.
W 1989 również otrzymał tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.
Zmarł 23 kwietnia 2015 roku w Warszawie.
Cześć ich pamięci!
Cześć ich pamięci!
Danuta Piotrowska
https://jewishweek.timesofisrael.com/yad-vashem-to-honor-australian-woman-posthumously/
____________________________________________________________________________
Potop szwedzki w latach 1655-1660
18 listopada 1655, to dzień rozpoczęcia oblężenia Jasnej Góry.
Na mocy układu pokojowego zawartego w Sztumskiej Woli, Polska i Szwecja nie powinny wchodzić w stan działań wojennych do roku 1661. Jednakże stosunki Polski ze Szwecją zaczęły się układać nie najlepiej, gdy wygasła na tronie szwedzkim linia Wazów. Rozpoczął się wówczas spór o Inflanty. W 1655 roku Szwedzi postanowili zaatakować Rzeczypospolitą. Przemieszczając się w głąb Polski, jak potop, palili i grabili wszystko, co stało na ich drodze.
Bez walki poddała się Warszawa, zaś Kraków, którego bronił Stefan Czarniecki, skapitulował po trzech tygodniach. Przebywajacy wówczas na Śląsku, król Jan Kazimierz, wezwał naród do walki.
18 listopada 1655 roku Szwedzi rozpoczęli oblężenie klasztoru jasnogórskiego, mimo listu żelaznego, gwarantującego nietykalność klasztoru. Przezorny ojciec Kordecki mając przeczucie, aby nie wierzyć Szwedom wywiózł z klasztoru cudowny obraz i najcenniejsze zbiory do klasztoru Paulinów w Mochowie, koło Głogówka, zaś na Jasnej Górze zawisła kopia obrazu.
Od 19-tego listopada do 21-go listopada trwało formalne zawieszenie broni, gdyż prowadzono formalne rozmowy pertrakcyjne i wymianę listów. W tym samym czasie Szwedzi czynili intensywne przygotowania do regularnego ataku artyleryjskiego. Nieustępliwa postawa przeora Augustyna Kordeckiego doprowadza generała Muellera, dowodzącego wojskiem szwedzkim do ataku artyleryjskiego. Jasna Góra nie tylko się broni, lecz również pod dowództwem Piotra Czarnieckiego, nocą organizuje wypad, w wyniku którego unieszkodliwiono dwie armaty i zabito m.in. znanego inżyniera oblężniczego Almanna De Fossisa.
Następujące po tym wydarzeniu pertraktacje nie przynosiły zamierzonego rezultatu, gdyż przeor stale zwodził wroga. Była to strategia zamierzona, mająca zwieększyć poczucie bezsilności atakujących. 26 grudnia 1655 roku dowódca wojsk szwedzkich gen. B. Muller odstąpił od oblężenia, a już 5 stycznia 1656 roku pod twierdzę dotarły polskie oddziały partyzanckie.
Po zwycięskiej obronie Jasnej Góry, Król Jan Kazimierz chciał uczynić ojca Augustyna Kordeckiego dożywotnio przeorem Jasnej Góry oraz biskupem, jednakże spotkał się z odmową. Odrzucił również propozycję objęcia funkcji wikariusza generalnego.
Po zwycięskiej obronie Jasnej Góry, Król Jan Kazimierz chciał uczynić ojca Augustyna Kordeckiego dożywotnio przeorem Jasnej Góry oraz biskupem, jednakże spotkał się z odmową. Odrzucił również propozycję objęcia funkcji wikariusza generalnego.
Natomiast przystał na propozycję Ludwiki Marii i napisał Nową Gigantomachie, wydaną w Krakowie w 1657 roku.
Waleczny ojciec Augustyn Kordecki zmarł 20 marca 1673 roku w Wieruszowie, w pobliżu Wielunia, skąd wywodzi się moja rodzina. Urna z jego prochami znajduje się dzisiaj na Jasnej Górze w niszy, po lewej stronie kaplicy Cudownego Obrazu.
W maju 1973 roku kardynał Karol Wojtyła powiedział tak: "Jasna Góra zadziwiła cały naród. Ona jedna potrafiła się obronić przed potopem, ostatnia wyspa niepodległego bytu i niepodległego ducha. Ten fakt mówi jeszcze więcej potomnym.
Bo potop wieku XVII, był tylko zapowiedzią gorszego potopu, który przyszedł na Polskę w czasie rozbiorów".
Danuta Piotrowska
Danuta Piotrowska
_____________________________________________________________________________
Instytut Pamięci Narodowej - na facebooku
CZY WIESZ ŻE - po wybuchu wojny będąc na emigracji w Anglii, Jadwiga Piłsudska służyła w angielskim lotnictwie, a w 1943 r. w szkole pilotażu zaawansowanego AFTS (Advanced Flying Training School) uzyskała 2. klasę pilota ATA i uprawnienia do rozprowadzania samolotów bojowych?
Jadwiga Piłsudska-Jaraczewska była młodszą córką Marszałka, pilotką, architektem i działaczką polską na emigracji.
Po inwazji ZSRS 17 września 1939 wraz z matką i siostrą została ewakuowana z Wilna do Wielkiej Brytanii. Tam wstąpiła do Air Transport Auxiliary - służby pomocniczej RAF - jako trzecia Polka.
Po wojnie zaangażowała się w działalność polskiego wychodźstwa, wspieranie Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie, a także w pomoc dla solidarnościowego podziemia.
Jesienią 1989 powróciła do kraju. Tu założyła Fundację Rodziny Józefa Piłsudskiego. Fundacji udało się odzyskać dworek Milusin w Sulejówku i utworzyć Muzeum Piłsudskiego.
Zmarła w Warszawie 16 listopada 2014 r. w wieku 94 lat.
_______________________________________________________________________________________________
Polskie Radio
Kardynał Stefan Wyszyński - symbol zmagań z komunizmem
12 listopada 1948 roku Stefan Wyszyński został metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim oraz prymasem Polski. Zdecydowanie przeciwstawiał się marksistowskiej koncepcji życia społecznego, bronił godności i praw człowieka. Zawsze twierdził, że trzeba podejmować wysiłek tworzenia lepszej przyszłości.
więcej:
https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/854279,Kardynal-Stefan-Wyszynski-symbol-zmagan-z-komunizmem
_________________________________________________________________________________________
Ze strony na facebooku: Mikołaj Kaczmarek - Kolor Historii
Orlęta Lwowskie️ (1918–1919).
Mieli po kilkanaście lat, a nawet mniej. Zamiast zabawy w ciepłym, przytulnym pokoju wybrali nocne warty, służbę w okopach w śniegu i błocie. Bez rodziców, samotnie czuwali z karabinem w ręku na placówkach. Lwowskie Orlęta - ukochane dzieci swego miasta. Na ich grobach na cmentarzu Orląt zawsze leżą kwiaty i palą się znicze. Do nieba płynie modlitwa za bohaterów, którzy zginęli za Polskę.
W walkach we Lwowie do 22 listopada 1918 uczestniczyło z bronią w ręku lub w służbach pomocniczych 1374 uczniów szkół powszechnych i średnich oraz studentów, najmłodszy z Orląt miał 9 lat.
Jesienią 1989 powróciła do kraju. Tu założyła Fundację Rodziny Józefa Piłsudskiego. Fundacji udało się odzyskać dworek Milusin w Sulejówku i utworzyć Muzeum Piłsudskiego.
Zmarła w Warszawie 16 listopada 2014 r. w wieku 94 lat.
_______________________________________________________________________________________________
Polskie Radio
Kardynał Stefan Wyszyński - symbol zmagań z komunizmem
12 listopada 1948 roku Stefan Wyszyński został metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim oraz prymasem Polski. Zdecydowanie przeciwstawiał się marksistowskiej koncepcji życia społecznego, bronił godności i praw człowieka. Zawsze twierdził, że trzeba podejmować wysiłek tworzenia lepszej przyszłości.
więcej:
https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/854279,Kardynal-Stefan-Wyszynski-symbol-zmagan-z-komunizmem
_________________________________________________________________________________________
Ze strony na facebooku: Mikołaj Kaczmarek - Kolor Historii
Orlęta Lwowskie️ (1918–1919).
Mieli po kilkanaście lat, a nawet mniej. Zamiast zabawy w ciepłym, przytulnym pokoju wybrali nocne warty, służbę w okopach w śniegu i błocie. Bez rodziców, samotnie czuwali z karabinem w ręku na placówkach. Lwowskie Orlęta - ukochane dzieci swego miasta. Na ich grobach na cmentarzu Orląt zawsze leżą kwiaty i palą się znicze. Do nieba płynie modlitwa za bohaterów, którzy zginęli za Polskę.
W walkach we Lwowie do 22 listopada 1918 uczestniczyło z bronią w ręku lub w służbach pomocniczych 1374 uczniów szkół powszechnych i średnich oraz studentów, najmłodszy z Orląt miał 9 lat.
Jeden z nich, 13-letni Antoś Petrykiewicz, został najmłodszym w historii kawalerem Orderu Virtuti Militari.
___________________________________________________________________________________________________
Gen. Szczepan Ścibior - lotnik zamordowany przez komunistów
W Dęblinie rozpoczynają się uroczystości pogrzebowe gen. Szczepana Ścibiora. Lotnik 305 Dywizjonu Bombowego Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii po wojnie powrócił do kraju i odbudował "Szkołę Orląt". Zamiast nagrody czekał go jednak tylko stalinowski proces, więzienie i śmierć.
___________________________________________________________________________________________________
Gen. Szczepan Ścibior - lotnik zamordowany przez komunistów
W Dęblinie rozpoczynają się uroczystości pogrzebowe gen. Szczepana Ścibiora. Lotnik 305 Dywizjonu Bombowego Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii po wojnie powrócił do kraju i odbudował "Szkołę Orląt". Zamiast nagrody czekał go jednak tylko stalinowski proces, więzienie i śmierć.
więcej:
https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2397797,Gen-Szczepan-Scibior-lotnik-zamordowany-przez-komunistow
_______________________________________________________________________________________________
Pogrzeb księdza Jerzego Popiełuszki - 3 listopada 1984 roku
Podzielam słuszny niepokój całego społeczeństwa wobec tego nieludzkiego czynu, który jest wyrazem przemocy dokonanej na kapłanie oraz pogwałceniem, oczywiście, godności i niezbywalnych praw osoby ludzkiej. Apeluję do sumień tych, którzy dopuścili się tego haniebnego czynu i ponoszą zań odpowiedzialność - mówił 24 października Jan Paweł II podczas audiencji generalnej w Watykanie, odnosząc się do zaginięcia księdza.
więcej: https://wiadomosci.wp.pl/ks-jerzy-popieluszko-6105929979188353g/3
_________________________________________________________________________________________________
Zdradziecki Sejm w Grodnie. 224 lata temu zatwierdzono II rozbiór Polski. Rzeczpospolita stała się protektoratem rosyjskim
21 czerwca 1793 roku rozpoczął się ostatni Sejm I Rzeczypospolitej. Posłowie zaakceptowali II rozbiór Polski.
Sejm został zwołany przez Rosjan w Grodnie. Sejm grodzieński był nie tylko ostatni Sejmem I Rzeczypospolitej, był też Sejmem wyjątkowo burzliwym.
Obradował od 17 czerwca do 23 listopada 1793. Rolę marszałka pełnił Stanisław Kostka-Bieliński. Sejm został zwołany przez Imperium Rosyjskie po przegranej przez Rzeczypospolitą wojnie z Moskwą, po zawiązaniu Konfederacji Targowickiej i wkroczeniu wojsk pruskich na ziemie polskie.
więcej:
https://wpolityce.pl/historia/345212-zdradziecki-sejm-w-grodnie-224-lata-temu-zatwierdzono-ii-rozbior-polski-rzeczpospolita-stala-sie-protektoratem-rosyjskim
_____________________________________________________________________________________________
Jan Matejko – malarz glorii i chwały narodu polskiego
1 listopada 1893 zmarł Jan Matejko, wybitny artysta, współtwórca zbiorowej świadomości historycznej Polaków.
Tajemnice "Bitwy pod Grunwaldem"
- Matejko skoncentrował się na kilku decydujących momentach bitwy, które przyniosły zwycięstwo wojskom polsko-litewskim – mówiła w Polskim Radiu w audycji "Spotkanie z mistrzami" dr Grażyna Bastek. – Najbardziej rzucające się w oczy są postacie tryumfującego księcia litewskiego Witolda i umierającego mistrza krzyżackiego Ulricha von Jungingena. Nad nami unosi się patronujący bitwie święty Stanisław.
______________________________________________________________________________________________
23 października 1956 roku wybuchło powstanie antykomunistyczne na Węgrzech
_______________________________________________________________________________________________
Pogrzeb księdza Jerzego Popiełuszki - 3 listopada 1984 roku
Podzielam słuszny niepokój całego społeczeństwa wobec tego nieludzkiego czynu, który jest wyrazem przemocy dokonanej na kapłanie oraz pogwałceniem, oczywiście, godności i niezbywalnych praw osoby ludzkiej. Apeluję do sumień tych, którzy dopuścili się tego haniebnego czynu i ponoszą zań odpowiedzialność - mówił 24 października Jan Paweł II podczas audiencji generalnej w Watykanie, odnosząc się do zaginięcia księdza.
więcej: https://wiadomosci.wp.pl/ks-jerzy-popieluszko-6105929979188353g/3
_________________________________________________________________________________________________
Zdradziecki Sejm w Grodnie. 224 lata temu zatwierdzono II rozbiór Polski. Rzeczpospolita stała się protektoratem rosyjskim
21 czerwca 1793 roku rozpoczął się ostatni Sejm I Rzeczypospolitej. Posłowie zaakceptowali II rozbiór Polski.
Sejm został zwołany przez Rosjan w Grodnie. Sejm grodzieński był nie tylko ostatni Sejmem I Rzeczypospolitej, był też Sejmem wyjątkowo burzliwym.
Obradował od 17 czerwca do 23 listopada 1793. Rolę marszałka pełnił Stanisław Kostka-Bieliński. Sejm został zwołany przez Imperium Rosyjskie po przegranej przez Rzeczypospolitą wojnie z Moskwą, po zawiązaniu Konfederacji Targowickiej i wkroczeniu wojsk pruskich na ziemie polskie.
więcej:
https://wpolityce.pl/historia/345212-zdradziecki-sejm-w-grodnie-224-lata-temu-zatwierdzono-ii-rozbior-polski-rzeczpospolita-stala-sie-protektoratem-rosyjskim
_____________________________________________________________________________________________
Jan Matejko – malarz glorii i chwały narodu polskiego
1 listopada 1893 zmarł Jan Matejko, wybitny artysta, współtwórca zbiorowej świadomości historycznej Polaków.
Tajemnice "Bitwy pod Grunwaldem"
- Matejko skoncentrował się na kilku decydujących momentach bitwy, które przyniosły zwycięstwo wojskom polsko-litewskim – mówiła w Polskim Radiu w audycji "Spotkanie z mistrzami" dr Grażyna Bastek. – Najbardziej rzucające się w oczy są postacie tryumfującego księcia litewskiego Witolda i umierającego mistrza krzyżackiego Ulricha von Jungingena. Nad nami unosi się patronujący bitwie święty Stanisław.
więcej:
______________________________________________________________________________________________
23 października 1956 roku wybuchło powstanie antykomunistyczne na Węgrzech
Przyczyną wybuchu powstania była zapaść ekonomiczna i niskie standardy życia w Węgierskiej Republice Ludowej. Ponadto Węgrzy chcieli pomsty za terror z okresu rządów Matyasa Rakosiego.
W Budapeszcie doszło do manifestacji, która dotarła do placu Bema. W tym czasie część ludzi poszła pod parlament oraz rozgłośnie węgierskiego radia. Na miejscu starano się wymusić odczytanie listy żądań, lecz zamiast poparcia otworzono z budynku radiostacji ogień do demonstrantów. Wieczorem setki tysięcy ludzi udało się pod parlament, żądając wolności oraz nominacji Imre Nagya na szefa rządu.
W Budapeszcie doszło do manifestacji, która dotarła do placu Bema. W tym czasie część ludzi poszła pod parlament oraz rozgłośnie węgierskiego radia. Na miejscu starano się wymusić odczytanie listy żądań, lecz zamiast poparcia otworzono z budynku radiostacji ogień do demonstrantów. Wieczorem setki tysięcy ludzi udało się pod parlament, żądając wolności oraz nominacji Imre Nagya na szefa rządu.
Więcej:
https://historykon.pl/kalendarium-historyczne/23-pazdziernika-1956-wybuchlo-powstanie-antykomunistyczne-wegrzech
_____________________________________________________________________________________________________
Z lilijką i krzyżem. 101 lat polskiego harcerstwa
Ruch harcerski rozwijał się w trzech zaborach. Nie było jeszcze Polski, ale było polskie harcerstwo – mówił na antenie Polskiego Radia Wiesław Maślanka, naczelnik Związku Harcerstwa Polskiego w latach 2000-2005.
101 lat temu, 1 listopada 1918, rozpoczął się w Lublinie zjazd organizacji skautowych, podczas którego utworzono Związek Harcerstwa Polskiego.
183 warszawska drużyna harcerek i Czarna Jedynka - lata pięćdziesiąte...
Redaktorka tego bloga idzie w pierwszej czwórce, trzecia z prawej (albo z lewej). 😄
Do Czarnej Jedynki przez wiele lat należał Antoni Macierewicz...
_______________________________________________________________________________________________
Sienkiewicz wraca do Polski. Drugi pogrzeb pisarza
Osiem lat po śmierci Henryka Sienkiewicz jego prochy uroczyście sprowadzono ze Szwajcarii do Polski. 95 lat temu, 27 października 1924 roku, ciało noblisty pochowano w Warszawie.
więcej na: https://polskieradio24.pl/39/156/Artykul/2391453,Sienkiewicz-wraca-do-Polski-Drugi-pogrzeb-pisarza
__________________________________________________________________________________________________________
W 170. rocznicę śmierci Fryderyka Chopina
więcej: https://www.polskieradio24.pl/8/404/Artykul/2384899,W-170-rocznice-smierci-Fryderyka-Chopina
17 października 1849 r. na wygnaniu we Francji zmarł Fryderyk Chopin.
_________________________________________________________________________________________________
Ewakuacja polskiego złota - prof. Sławomir Cenckiewicz
_______________________________________________________________________________________________
Proces niemieckich nazistów w Norymberdze
Ze strony facebookowej
HISTORIA POLSKI DZIEŃ PO DNIU
___________________________________________________________________________________________________
Ze strony facebookowej:
BOHATEROWIE, O KTÓRYCH NIE MASZ POJĘCIA
Urodzona w 1901 w Chryszczatej Prozerpina Smyk, z domu Bukiel, jak nikt inny znała górskie szczyty pogranicza w trójkącie polsko - ukraińsko - słowackim.
Niezliczone rzesze pątników, których prowadziła do sanktuarium Matki Bożej Łask Wszelkich w Baligrodzie, bardzo chwaliły jej orientację w terenie i życzliwe podejście.
Przed wojną wiedziona instynktem przeszła kurs użycia broni palnej i uczyła się technik sztuk walki u samego Alberta Dondziłły, znanego z wręcz niedźwiedziej siły.
Kiedy po wybuchu wojny pomogła w przeprawie do Rumunii Wodzowi Naczelnemu stało się jasnym, że zostanie na stałe kurierką do zadań specjalnych.
Przeprowadziła przez zieloną granicę setki, jeżeli nie tysiące Polaków, Żydów, Bojków i Łemków, najczęściej do Budapesztu, skąd droga wiodła ich dalej, najczęściej do Sił Zbrojnych na Zachodzie gen. Sikorskiego.
17.04.1944 roku, na dwa dni przed wyzwoleniem wpadła w zasadzkę na Koziej Grani, gdzie czekał na nią oddział specjalny SS majora Fersinga.
Wiedząc, jaki czeka ją los, nie zawahał się ani chwili i, jak twierdzą naoczni świadkowie, skoczyła w przepaść.
Ciała nie odnaleziono do dziś, wśród ludzi krążyły legendy, jakoby "ciocia Prozia" ukazywała się w księżycowe noce na szczytach przełęczy, zawodząc tęskne pieśni.
Jej bohaterskie czyny niech pozostaną w naszej pamięci, ze pomoc w pisaniu eseju dziękujemy dr Annie Kierdzińskiej-Motylińskiej z Instytutu IPN w Lublinie.
_________________________________________________________________________
41 lat temu polski kardynal Karol Wojtyła został wybrany na papieża
Z TVPINFO
„Habemus Papam!”. 41 lat temu Karol Wojtyła został wybrany na papieża
(...)16 października, w ósmym głosowaniu trwające od 14 października konklawe wybrało na papieża arcybiskupa i metropolitę Krakowa, 58-letniego kard. Karola Wojtyłę – 264. zwierzchnika Kościoła katolickiego. Po raz pierwszy od 455 lat na czele wspólnoty katolickiej stanął papież, który nie był Włochem. Jan Paweł II był też pierwszym od 1903 r. papieżem, który nigdy nie był urzędnikiem Kurii Rzymskiej.
(...)Tuż po konklawe ciekawą charakterystykę metropolity krakowskiego przedstawił włoskiemu radiu sekretarz Episkopatu Polski bp Bronisław Dąbrowski. – Żyje bardzo ubogo. Gdybyście widzieli, jak mieszka w Krakowie, gdzie jest wielki pałac, a on zajmuje mały pokoiczek, nic więcej. To człowiek pracy. Śpi mało, pracuje wiele (...) Mogę powiedzieć, że jest ludzki, że to człowiek święty, bardzo dobry, otwarty dla wszystkich”.
więcej: https://www.tvp.info/44872252/habemus-papam-41-lat-temu-karol-wojtyla-zostal-wybrany-na-papieza
Z Tysol.pl
"Habemus Papam". Dziś 41. rocznica wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową
On Saturday 9 November 2019, Lajkonik will be performing at the 70th Anniversary of the Greta Migrant Camp, at the invitation of the Ethnic Communities Council Hunter Region. If you would like to watch Lajkonik perform, or have a photo with Lajkonik, please come to Greta on that day. First performance is 11.30am.
15 października 1817 roku, na wygnaniu w Szwajcarskim Solothurn, zmarł nasz Bohater Narodowy - Tadeusz Kościuszko.
Bohater walk o niepodległość Polski i USA.
Z pewnością nie chodziło w tej akcji jedynie o zastraszenia kapłana. Nie wchodziło też w grę porwanie. Celny rzut kamieniem doprowadziłby do poważnej katastrofy i być może śmierci pasażerów. Taka akcja musiała wcześniej uzyskać akceptację najwyższych władz.
Kiedy kilka dni później, 18 października, a więc dzień przed swoją śmiercią, Ksiądz Jerzy odprawiał w kościele sióstr wizytek mszę świętą dla służby zdrowia, główny celebrans, biskup Józef Kraszewski, powiedział do niego, aby nie narażał się, ponieważ grozi mu niebezpieczeństwo. Ostrzegał go: „Tyle o tobie mówią, zrobią ci krzywdę, są zdolni to uczynić!”.
Biskup Kraszewski usłyszał w odpowiedzi: „Ja już się niczego nie lękam, przeszedłem barierę strachu, jestem gotowy na wszystko”. Gdyby biskup wiedział, że Ksiądz Jerzy wybiera się następnego dnia do Bydgoszczy, może by odwiódł go od tego wyjazdu.
Tego samego dnia Ksiądz Jerzy wyspowiadał się u księdza Wiesława Kądzieli. Jakby przeczuwał, że musi być pojednany z Bogiem, gotowy na wszystko. Podczas wieczornej mszy świętej ksiądz Zdzisław Król podszedł na znak pokoju do niego, uścisnęli się. Zobaczył, jak po twarzy kapelana „Solidarności” popłynęła łza.
https://historykon.pl/kalendarium-historyczne/23-pazdziernika-1956-wybuchlo-powstanie-antykomunistyczne-wegrzech
_____________________________________________________________________________________________________
Z lilijką i krzyżem. 101 lat polskiego harcerstwa
Ruch harcerski rozwijał się w trzech zaborach. Nie było jeszcze Polski, ale było polskie harcerstwo – mówił na antenie Polskiego Radia Wiesław Maślanka, naczelnik Związku Harcerstwa Polskiego w latach 2000-2005.
101 lat temu, 1 listopada 1918, rozpoczął się w Lublinie zjazd organizacji skautowych, podczas którego utworzono Związek Harcerstwa Polskiego.
183 warszawska drużyna harcerek i Czarna Jedynka - lata pięćdziesiąte...
Redaktorka tego bloga idzie w pierwszej czwórce, trzecia z prawej (albo z lewej). 😄
Do Czarnej Jedynki przez wiele lat należał Antoni Macierewicz...
_______________________________________________________________________________________________
Sienkiewicz wraca do Polski. Drugi pogrzeb pisarza
Osiem lat po śmierci Henryka Sienkiewicz jego prochy uroczyście sprowadzono ze Szwajcarii do Polski. 95 lat temu, 27 października 1924 roku, ciało noblisty pochowano w Warszawie.
więcej na: https://polskieradio24.pl/39/156/Artykul/2391453,Sienkiewicz-wraca-do-Polski-Drugi-pogrzeb-pisarza
__________________________________________________________________________________________________________
Z Polskie Radio 24 pl
"Jestem już u źródła szczęścia!" - to ostatnie słowa, jakie wypowiedział na łożu śmierci Fryderyk Chopin. Kompozytor zmarł w nocy 17. października. Przedwcześnie, bo w wieku zaledwie 39 lat.
więcej: https://www.polskieradio24.pl/8/404/Artykul/2384899,W-170-rocznice-smierci-Fryderyka-Chopina
17 października 1849 r. na wygnaniu we Francji zmarł Fryderyk Chopin.
_________________________________________________________________________________________________
Ewakuacja polskiego złota - prof. Sławomir Cenckiewicz
_______________________________________________________________________________________________
Proces niemieckich nazistów w Norymberdze
Ze strony facebookowej
HISTORIA POLSKI DZIEŃ PO DNIU
6 października 1946 roku, w Norymberdze stracono dziesięciu z jedenastu nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Egzekucji dokonano na podstawie wyroku z 1 października 1946 roku wydanego przez sędziów Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze Wówczas skazali oni na karę śmierci przez powieszenie: Hansa Franka, Wilhelma Fricka, Hermanna Göringa, Alfreda Jodla, Ernsta Kalternbrunnera, Wilhelma Keitla, Joachima von Ribbentropa, Alfreda Rosenberga, Fritza Sauckela, Arthura Seyss-Inquarta i Juliusa Streichera. Wyroki dożywotniego pozbawienia wolności otrzymali: Walther Funk, Rudolf Hess i Erich Raeder. Na 20 lat więzienia skazani zostali Baldur von Schirach i Albert Speer. Na 15 lat skazano - Konstantina von Neuratha. Na 10 lat - Karla Dönitza. Uniewinnieni zostali: Franz von Papen, Hans Fritzsche i Hjalmar Schacht. Nie byli sądzeni Gustav Krupp - ze względów zdrowotnych, oraz Robert Ley, który powiesił się 25 października 1945 roku w celi więziennej. In absentia został skazany na śmierć Martin Bormann. Egzekucji uniknęli trzej główni animatorzy nazizmu: Adolf Hitler, Heinrich Himmler i Joseph Goebbels, którzy popełnili samobójstwo na długo przez rozpoczęciem procesu norymberskiego. Pierwszy na szubienicę wszedł i został stracony Ribbentrop - o godzinie 1:04, ostatni zaś Seyss-Inquart - o 2:45. Kilka godzin przed rozpoczęciem egzekucji, 15 października 1946 o godzinie 22:45, Hermann Göring popełnił samobójstwo, zażywając truciznę, którą dostarczyła mu do celi nieznana do dziś osoba. Skazani na karę wieloletniego więzienia zbrodniarze odbywali karę w berlińskim więzieniu Spandau, gdzie do 1966 roku prawie wszyscy zostali zwolnieni. Najdłużej odbywającym karę i ostatnim więźniem Spandau był Rudolf Hess - lub jego sobowtór- który powiesił się w 1987 roku.
___________________________________________________________________________________________________
Ze strony facebookowej:
BOHATEROWIE, O KTÓRYCH NIE MASZ POJĘCIA
Urodzona w 1901 w Chryszczatej Prozerpina Smyk, z domu Bukiel, jak nikt inny znała górskie szczyty pogranicza w trójkącie polsko - ukraińsko - słowackim.
Niezliczone rzesze pątników, których prowadziła do sanktuarium Matki Bożej Łask Wszelkich w Baligrodzie, bardzo chwaliły jej orientację w terenie i życzliwe podejście.
Przed wojną wiedziona instynktem przeszła kurs użycia broni palnej i uczyła się technik sztuk walki u samego Alberta Dondziłły, znanego z wręcz niedźwiedziej siły.
Kiedy po wybuchu wojny pomogła w przeprawie do Rumunii Wodzowi Naczelnemu stało się jasnym, że zostanie na stałe kurierką do zadań specjalnych.
Przeprowadziła przez zieloną granicę setki, jeżeli nie tysiące Polaków, Żydów, Bojków i Łemków, najczęściej do Budapesztu, skąd droga wiodła ich dalej, najczęściej do Sił Zbrojnych na Zachodzie gen. Sikorskiego.
17.04.1944 roku, na dwa dni przed wyzwoleniem wpadła w zasadzkę na Koziej Grani, gdzie czekał na nią oddział specjalny SS majora Fersinga.
Wiedząc, jaki czeka ją los, nie zawahał się ani chwili i, jak twierdzą naoczni świadkowie, skoczyła w przepaść.
Ciała nie odnaleziono do dziś, wśród ludzi krążyły legendy, jakoby "ciocia Prozia" ukazywała się w księżycowe noce na szczytach przełęczy, zawodząc tęskne pieśni.
Jej bohaterskie czyny niech pozostaną w naszej pamięci, ze pomoc w pisaniu eseju dziękujemy dr Annie Kierdzińskiej-Motylińskiej z Instytutu IPN w Lublinie.
_________________________________________________________________________
41 lat temu polski kardynal Karol Wojtyła został wybrany na papieża
Z TVPINFO
„Habemus Papam!”. 41 lat temu Karol Wojtyła został wybrany na papieża
41 lat temu, 16 października 1978 roku, kardynał Karol Wojtyła został wybrany na papieża. O godzinie 18.18 znad Kaplicy Sykstyńskiej na placu św. Piotra w Rzymie uniósł się biały dym. Był to znak, że kardynałowie zgromadzeni na konklawe wskazali następcę św. Piotra. Został nim Polak, metropolita krakowski.
(...)16 października, w ósmym głosowaniu trwające od 14 października konklawe wybrało na papieża arcybiskupa i metropolitę Krakowa, 58-letniego kard. Karola Wojtyłę – 264. zwierzchnika Kościoła katolickiego. Po raz pierwszy od 455 lat na czele wspólnoty katolickiej stanął papież, który nie był Włochem. Jan Paweł II był też pierwszym od 1903 r. papieżem, który nigdy nie był urzędnikiem Kurii Rzymskiej.
(...)Tuż po konklawe ciekawą charakterystykę metropolity krakowskiego przedstawił włoskiemu radiu sekretarz Episkopatu Polski bp Bronisław Dąbrowski. – Żyje bardzo ubogo. Gdybyście widzieli, jak mieszka w Krakowie, gdzie jest wielki pałac, a on zajmuje mały pokoiczek, nic więcej. To człowiek pracy. Śpi mało, pracuje wiele (...) Mogę powiedzieć, że jest ludzki, że to człowiek święty, bardzo dobry, otwarty dla wszystkich”.
więcej: https://www.tvp.info/44872252/habemus-papam-41-lat-temu-karol-wojtyla-zostal-wybrany-na-papieza
Z Tysol.pl
"Habemus Papam". Dziś 41. rocznica wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową
16 października 1978 roku o godz.18.18 z Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym... Karol Wojtyła został wybrany nowym papieżem. Dziś mija 41 lat od tamtego wydarzenia, które jak się okazało przemieniło nie tylko "oblicze TEJ ziemi" oraz oblicze całej Europy, ale także wytyczyło wiele nowych szlaków, którymi podążył Kościół.
________________________________________________________________________________________________
A w Australii, konkretnie w Sydney...
Zapraszmy na facebookową stronę tanecznego zespolu młodzieżowego Lajkonik
____________________________________________________________________________________________________
Bohater walk o niepodległość Polski i USA.
________________________________________________________________________________________________
PIERWSZY ZAMACH
Pierwszym, nieudanym zamachem na życie Księdza Jerzego miał być upozorowany wypadek samochodowy. Głównym sprawcą był kapitan Grzegorz Piotrowski, który rzucił kamieniem w samochód, którym Ksiądz Jerzy wracał 13 października 1984 roku z Gdańska w towarzystwie Seweryna Jaworskiego i Waldemara Chrostowskiego jako kierowcy. Przed Olsztynkiem, w miejscu, gdzie szosa gwałtownie skręca, Piotrowski w kominiarce na głowie, wybiegł na drogę i zamachnął się kamieniem. Chrostowski, widząc zamaskowanego mężczyznę, nie stracił głowy, nacisnął gaz i skierował auto w jego stronę, czym zmusił go do uskoczenia. Rzucony kamień poszybował w inną stronę. Zanim Piotrowski podniósł kolejny pocisk, samochód z Księdzem Popiełuszką był już daleko. Zamach nie udał się.
Z pewnością nie chodziło w tej akcji jedynie o zastraszenia kapłana. Nie wchodziło też w grę porwanie. Celny rzut kamieniem doprowadziłby do poważnej katastrofy i być może śmierci pasażerów. Taka akcja musiała wcześniej uzyskać akceptację najwyższych władz.
Kiedy kilka dni później, 18 października, a więc dzień przed swoją śmiercią, Ksiądz Jerzy odprawiał w kościele sióstr wizytek mszę świętą dla służby zdrowia, główny celebrans, biskup Józef Kraszewski, powiedział do niego, aby nie narażał się, ponieważ grozi mu niebezpieczeństwo. Ostrzegał go: „Tyle o tobie mówią, zrobią ci krzywdę, są zdolni to uczynić!”.
Biskup Kraszewski usłyszał w odpowiedzi: „Ja już się niczego nie lękam, przeszedłem barierę strachu, jestem gotowy na wszystko”. Gdyby biskup wiedział, że Ksiądz Jerzy wybiera się następnego dnia do Bydgoszczy, może by odwiódł go od tego wyjazdu.
Tego samego dnia Ksiądz Jerzy wyspowiadał się u księdza Wiesława Kądzieli. Jakby przeczuwał, że musi być pojednany z Bogiem, gotowy na wszystko. Podczas wieczornej mszy świętej ksiądz Zdzisław Król podszedł na znak pokoju do niego, uścisnęli się. Zobaczył, jak po twarzy kapelana „Solidarności” popłynęła łza.
Książka - Czesława Ryszki
Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko
Tajemnica życia i śmierci
ISBN: 978-83-7580-172-9
wyd.: Wydawnictwo Salwator 2010
Kto wie, że autorem pomnika Chrystusa w Rio de Janeiro jest Polak!
Paul Landowski - potomek powstańca styczniowego, autor słynnego pomnika Chrystusa w Rio de Janeiro
Prawdopodobnie wszyscy znamy pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, będący jednym z tzw. nowych cudów świata. Zapewne jednak nie każdy wie, że zaprojektował go francuski rzeźbiarz polskiego pochodzenia – Paul Landowski. Choć to jego najsłynniejsze dzieło w samym Paryżu znajdziemy ponad 30 rzeźb autorstwa Landowskiego. Nie brak ich również w innych zakątkach Francji.
więcej: https://polskifr.fr/polska-we-francji/paul-landowski-potomek-powstanca-styczniowego-autor-slynnego-pomnika-chrystusa-w-rio-de-janeiro/
______________________________________________________________________________________________
SUPER HISTORIA.pl
Koszmar w kopalni soli. Zapomniana sowiecka zbrodnia na Polakach
Jednej z najbardziej drastycznych masakr Sowieci dokonali w Dobromilu. Oprócz broni palnej do uśmiercania ofiar użyli młotów.
Do celi, w której siedział Michał Mocio, wkroczyli NKWD-ziści. Kazali więźniom rozebrać się i wychodzić dwójkami na korytarz. Mocio znalazł się w jednej z pierwszych dwójek. Gdy tylko zamknęły się za nim drzwi, poczuł potężne uderzenie w skroń, które zlało się z ogłuszającym hukiem wystrzału. Z twarzą zalaną krwią zwalił się na posadzkę.
więcej: https://superhistoria.pl/druga-wojna-swiatowa/117335/koszmar-w-kopalni-soli-zapomniana-sowiecka-zbrodnia-na-polakach.html
__________________________________________________________________________________________________
Ze strony na facebooku - HISTORIA - O KTÓREJ SIĘ NIE MÓWI
W San Francisco wiosną 1945 r. odbyła się konferencja założycielska ONZ.
75 lat temu Niemcy podpalili Bibliotekę Narodową w Warszawie
W dniu 14 października 1944 roku – 75 lat temu – pierwszy raz od zakończenia powstania warszawskiego i wypędzenia ludności cywilnej, dwóch polskich bibliotekarzy Ksawery Świerkowski i Leon Bykowski, zabranych przez gestapowców z niemieckiego sztabu ewakuacyjnego do zbadania stanu instytucji kultury podczas niszczenia Warszawy, zobaczyło dopalające się magazyny najcenniejszych zbiorów Biblioteki Narodowej i innych bibliotek warszawskich zgromadzonych w nowoczesnym magazynie dawnej Biblioteki Ordynacji Krasińskich przy ul. Okólnik. Po tej krótkiej wizycie dopiero w listopadzie można było wejść i ocenić ogrom strat.
Tak opisał to prof. Bohdan Korzeniewski:
Zejście do podziemi nie było zawalone gruzami. Dotarłem więc do lochu. Przy pierwszym spojrzeniu można było doznać oszałamiającej radości. Ależ – chciało się zawołać – zbiory ocalały! Leżały w grubych, różnych warstwach.
Waleczny Tadzio
Tomasz Wilczkiewicz, Waleczny Tadzio, Łódź 2019, 28 s.
(Publikacja nie jest przeznaczona do sprzedaży.)
Komiks „Waleczny Tadzio” upamiętnia postać Tadeusza Jeziorowskiego, przedstawiciela pokolenia, które z bronią w ręku, często za cenę życia, musiało walczyć o niepodległość Rzeczypospolitej. Jeziorowski zapisał się w historii jako bohaterski obrońca Płocka w wojnie polsko-bolszewickiej, najmłodszy odznaczony Krzyżem Walecznych, oraz pilot poległy w Ksawerowie pod Łodzią w walce z Luftwaffe podczas Kampanii Polskiej 1939 roku. Dzięki najnowszemu wydawnictwu pionu edukacyjnego łódzkiego IPN uczniowie poznają jego losy w atrakcyjnej formie graficznej opowieści.
Komiks bezpłatnie dystrybuowany w szkołach i placówkach kulturalnych Łodzi oraz Płocka.
Zmarł o. Lucjan Królikowski OFM Conv, który uratował 150 sierot
Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko
Tajemnica życia i śmierci
ISBN: 978-83-7580-172-9
wyd.: Wydawnictwo Salwator 2010
_____________________________________________________________________________
Kto wie, że autorem pomnika Chrystusa w Rio de Janeiro jest Polak!
Paul Landowski - potomek powstańca styczniowego, autor słynnego pomnika Chrystusa w Rio de Janeiro
Prawdopodobnie wszyscy znamy pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, będący jednym z tzw. nowych cudów świata. Zapewne jednak nie każdy wie, że zaprojektował go francuski rzeźbiarz polskiego pochodzenia – Paul Landowski. Choć to jego najsłynniejsze dzieło w samym Paryżu znajdziemy ponad 30 rzeźb autorstwa Landowskiego. Nie brak ich również w innych zakątkach Francji.
więcej: https://polskifr.fr/polska-we-francji/paul-landowski-potomek-powstanca-styczniowego-autor-slynnego-pomnika-chrystusa-w-rio-de-janeiro/
______________________________________________________________________________________________
SUPER HISTORIA.pl
Koszmar w kopalni soli. Zapomniana sowiecka zbrodnia na Polakach
Jednej z najbardziej drastycznych masakr Sowieci dokonali w Dobromilu. Oprócz broni palnej do uśmiercania ofiar użyli młotów.
Do celi, w której siedział Michał Mocio, wkroczyli NKWD-ziści. Kazali więźniom rozebrać się i wychodzić dwójkami na korytarz. Mocio znalazł się w jednej z pierwszych dwójek. Gdy tylko zamknęły się za nim drzwi, poczuł potężne uderzenie w skroń, które zlało się z ogłuszającym hukiem wystrzału. Z twarzą zalaną krwią zwalił się na posadzkę.
więcej: https://superhistoria.pl/druga-wojna-swiatowa/117335/koszmar-w-kopalni-soli-zapomniana-sowiecka-zbrodnia-na-polakach.html
__________________________________________________________________________________________________
Ze strony na facebooku - HISTORIA - O KTÓREJ SIĘ NIE MÓWI
W San Francisco wiosną 1945 r. odbyła się konferencja założycielska ONZ.
Na scenie wisiały flagi państw całego świata. Zabrakło jednej – polskiej.
Artur Rubinstein, światowej sławy pianista, miał zagrać przed możnymi tego świata. Furia, wściekłość - tak opisze uczucie, które go wtedy opanowało. „Ja tego nie mogę tolerować… Proszę wstać” – zażądał od sali. I ostentacyjnie, z narastającą wściekłością, zagrał Mazurka Dąbrowskiego.
Rubinstein mówił: „Była duża sala, pełna chorągwi. Ja przyszedłem na próbę i szukałem chorągwi polskich. Chorągwi polskich nie było. Jak to, powiedziałem, cała wojna szła o Polskę. Niby to Francja, Anglia, Ameryka walczyły za Polskę. Ja byłem absolutnie wściekły. Jak był koncert po południu, musiałem zawsze podczas wojny grać na początku hymn amerykański. I grałem tym razem też, jak zwykle, ale nagle coś we mnie wezbrało. Moja żona stała tam za kulisami, wiedziała, co ja robię”.
Po odegraniu polskiego hymnu narodowego na sali wybuchły owacje, brawom nie było końca. Do powstania przy polskim hymnie zmuszona była również sowiecka delegacja, której przewodził Wiaczesław Mołotow. Sowieci nie kryli wściekłości i rozgoryczenia - stali na baczność przy hymnie znienawidzonej Polski.
Polska finalnie została uznana za pierwotnego członka konferencji, a w Nowym Jorku, w głównej siedzibie ONZ stoi dziś pomnik Artura Rubinsteina.
Rubinstein mówił: „Była duża sala, pełna chorągwi. Ja przyszedłem na próbę i szukałem chorągwi polskich. Chorągwi polskich nie było. Jak to, powiedziałem, cała wojna szła o Polskę. Niby to Francja, Anglia, Ameryka walczyły za Polskę. Ja byłem absolutnie wściekły. Jak był koncert po południu, musiałem zawsze podczas wojny grać na początku hymn amerykański. I grałem tym razem też, jak zwykle, ale nagle coś we mnie wezbrało. Moja żona stała tam za kulisami, wiedziała, co ja robię”.
Po odegraniu polskiego hymnu narodowego na sali wybuchły owacje, brawom nie było końca. Do powstania przy polskim hymnie zmuszona była również sowiecka delegacja, której przewodził Wiaczesław Mołotow. Sowieci nie kryli wściekłości i rozgoryczenia - stali na baczność przy hymnie znienawidzonej Polski.
Polska finalnie została uznana za pierwotnego członka konferencji, a w Nowym Jorku, w głównej siedzibie ONZ stoi dziś pomnik Artura Rubinsteina.
_________________________________________________________________________________
Tak opisał to prof. Bohdan Korzeniewski:
Więcej na :
__________________________________________________________________________________________________
Tomasz Wilczkiewicz, Waleczny Tadzio, Łódź 2019, 28 s.
(Publikacja nie jest przeznaczona do sprzedaży.)
Komiks „Waleczny Tadzio” upamiętnia postać Tadeusza Jeziorowskiego, przedstawiciela pokolenia, które z bronią w ręku, często za cenę życia, musiało walczyć o niepodległość Rzeczypospolitej. Jeziorowski zapisał się w historii jako bohaterski obrońca Płocka w wojnie polsko-bolszewickiej, najmłodszy odznaczony Krzyżem Walecznych, oraz pilot poległy w Ksawerowie pod Łodzią w walce z Luftwaffe podczas Kampanii Polskiej 1939 roku. Dzięki najnowszemu wydawnictwu pionu edukacyjnego łódzkiego IPN uczniowie poznają jego losy w atrakcyjnej formie graficznej opowieści.
Komiks bezpłatnie dystrybuowany w szkołach i placówkach kulturalnych Łodzi oraz Płocka.
Więcej informacji oraz ilustracji na:
____________________________________________________________________________________________
W piątek rano 11 pażdziernika 2019, w Enfield, CT (USA) zmarł o. Łucjan Królikowski OFM Conf, autor książki Skradzione Dziecinstwo i Pamiętnik Sybiraka i Tułacza. Odznaczony najwyższymi orderami Polski, (ostatnio z okazji 100 rocznicy urodzin Prezydent RP przyznał mu order Orła Białego), Harcmistrz, i wielki franciszkanin, który przed miesiącem obchodził 100 urodziny w Chicopee, MA. Na uroczystość zjechali się ludzie z całego świata, włącznie z sierotami z Tengeru których uratował, ich rodzinami i inni “Afrykańczycy”.
Ks Łucjan był seniorem franciszkanów (najstarszy żyjący franciszkanin) i ostatni który jeszcze odbył nowicjat u Św Maksymiliana Kolbe. Ojciec Łucjan zmarł w powszechnej opinii świętości. Wielki człowiek, polak, kapłan.
Łucjan Królikowski urodził się 7 września 1919 r. Do zakonu franciszkanów wstąpił w Niepokalanowie. W 1939 r. udał się na studia do Lwowa, ale już rok później został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Syberię. Wolność przyniósł mu układ Sikorski-Majski z 1941 r., który gwarantował „amnestię” dla Polaków. Ojciec Łucjan z trudem przedostał się do Buzułuku, gdzie stacjonował sztab Armii Andersa. Wraz z nią przemierzył Kazachstan, Uzbekistan i Kirgizję. Później ukończył szkołę podchorążych i dotarł do Persji i Iraku.
Można zadać sobie pytanie: Skąd ta chęć bezinteresownej pomocy? Sam o. Łucjan udzielał najlepszej odpowiedzi: „Życie człowieka jest grą, sztuką, realizacją Boskiego utworu, który nosi tytuł: miłość. Ona jest tak wpleciona w życie, że stanowi pobudkę ludzkich myśli, słów, czynów i działań. Miłość, która nie skrzywdzi biednego, bezbronnego jak dziecko, nie zerwie kwiatka, by go za chwilę podeptać, ani nie zgładzi psa czy kota”.
Z orderem Uśmiechu
____________________________________________________________________________________________________
Świadectwo
…Via Crispi 69 w Neapolu (na pierwszym piętrze Willi Ruffo) był jednym z mitycznych adresów polskiej literatury drugiej połowy XX wieku. Ten neapolitański adres Gustawa Herlinga, „włoskiego korespondenta «Kultury»”, przez lata figurował na ostatniej stronie miesięcznika Jerzego Giedroycia, na dole listów, które Ojciec pisał i na kopertach listów otrzymanych, skrupulatnie przechowywanych, zachowanych aż do chwili obecnej.
Tam odtworzył „swoją Polskę”, nasycił nią przestrzeń. Tam koncentrował się i pisał. Pracował głównie nocą. Słychać było jak chodził godzinami tam i z powrotem. Jego kroki były ciężkie, szybkie, nerwowe. Często milkły dopiero nad ranem. Ten rytm nadawał życie całemu domowi, odzwierciedlał charakter Ojca i jego niepokój wewnętrzny. Pracował w odosobnieniu – zamknięty w swoim gabinecie, w sobie samym, w swoim pisarstwie.
...Patrzyłam na pudła, które – z upływem lat – stale rosły, zajmując wszystkie kąty, ściany, przestrzenie między szafami i wypełniały, razem ze starymi walizkami, tajemniczy schowek przy wejściu do gabinetu. I to w tych walizach i pudłach – po Jego śmierci – odnalazłyśmy tysiące listów z załączonymi maszynopisami, materiałami powielanymi, fotokopiami, dokumentami i rękopisami, które teraz tworzą Jego Archiwum.
Marta Herling
Łucjan Królikowski urodził się 7 września 1919 r. Do zakonu franciszkanów wstąpił w Niepokalanowie. W 1939 r. udał się na studia do Lwowa, ale już rok później został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Syberię. Wolność przyniósł mu układ Sikorski-Majski z 1941 r., który gwarantował „amnestię” dla Polaków. Ojciec Łucjan z trudem przedostał się do Buzułuku, gdzie stacjonował sztab Armii Andersa. Wraz z nią przemierzył Kazachstan, Uzbekistan i Kirgizję. Później ukończył szkołę podchorążych i dotarł do Persji i Iraku.
Więcej na:
Z orderem Uśmiechu
____________________________________________________________________________________________________
…Via Crispi 69 w Neapolu (na pierwszym piętrze Willi Ruffo) był jednym z mitycznych adresów polskiej literatury drugiej połowy XX wieku. Ten neapolitański adres Gustawa Herlinga, „włoskiego korespondenta «Kultury»”, przez lata figurował na ostatniej stronie miesięcznika Jerzego Giedroycia, na dole listów, które Ojciec pisał i na kopertach listów otrzymanych, skrupulatnie przechowywanych, zachowanych aż do chwili obecnej.
Tam odtworzył „swoją Polskę”, nasycił nią przestrzeń. Tam koncentrował się i pisał. Pracował głównie nocą. Słychać było jak chodził godzinami tam i z powrotem. Jego kroki były ciężkie, szybkie, nerwowe. Często milkły dopiero nad ranem. Ten rytm nadawał życie całemu domowi, odzwierciedlał charakter Ojca i jego niepokój wewnętrzny. Pracował w odosobnieniu – zamknięty w swoim gabinecie, w sobie samym, w swoim pisarstwie.
...Patrzyłam na pudła, które – z upływem lat – stale rosły, zajmując wszystkie kąty, ściany, przestrzenie między szafami i wypełniały, razem ze starymi walizkami, tajemniczy schowek przy wejściu do gabinetu. I to w tych walizach i pudłach – po Jego śmierci – odnalazłyśmy tysiące listów z załączonymi maszynopisami, materiałami powielanymi, fotokopiami, dokumentami i rękopisami, które teraz tworzą Jego Archiwum.
Marta Herling
Więcej na:
Z Wikipedii: Gustaw Herling-Grudziński (ur. 20 maja 1919 w Kielcach, zm. 4 lipca 2000 w Neapolu) – polski pisarz, eseista, krytyk literacki, dziennikarz, żołnierz, więzień obozów koncentracyjnych Gułagu. Aresztowany przez NKWD po agresji ZSRR na Polskę, podczas próby przejścia niemiecko-sowieckiej linii demarkacyjnej. Jako przedwojenny sympatyk Polskiej Partii Socjalistycznej po wojnie dał się poznać jako krytyk dyktatury komunistycznej w Polsce i całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Przez cały okres komunizmu w Polsce pozostał na wygnaniu jako polski emigrant polityczny. Kawaler Orderu Orła Białego.
_______________________________________________________________________________________________