Marsz w obronie życia - Warszawa 11.04.24 - w obiektywie Małgorzaty Zwierzchowskiej

_______________________________________________

Kolejne Marsze w obronie życia i rodziny odbędą się w maju, w wielu miastach w Polsce, a 16 czerwca będzie ponownie wielki Marsz w Warszawie.

Pod zdjęciami list od Marcina Perłowskiego Dyrektora Centrum Życia i Rodziny.

 ________________________________________________

 

Szanowni Państwo,

 

Wiem, że być może czasem, patrząc na to, jak wokół nas coraz śmielej poczynają sobie propagatorzy rewolucji kulturowej, łatwo popaść w zwątpienie. Ogrom zagrożeń, wciąż pojawiające się nowe pomysły lewackich ideologów, a do tego ciągłe i przybierające na sile ataki.

Choć wynik głosowania nad projektami aborcyjnymi niepokoi, to jednak w tamtych dniach stało się coś, co dało mi – i mam nadzieję, że również i Państwu – odrobinę nadziei.
Myślę tutaj o dwóch marszach pro-life: Marszu w obronie życia i Narodowym Marszu Życia.
Tym razem – odwrotnie niż zazwyczaj, gdy to zwolennicy aborcji zbierają się tłumnie na swoich protestach, a wszystkie media ochoczo to relacjonują – ulice zostały zalane życiem.
Obrońcy życia, rodziny z dziećmi, wszyscy, którzy pragnęli dać świadectwo swojego przywiązania do tych wartości, szli zdecydowanie, pokazując jasno: nie poddamy się.
Nie oddamy naszej Ojczyzny w ręce piewców cywilizacji śmierci!

Te wydarzenia to zaledwie początek naszej walki, ale dały nadzieję, że Polacy się przebudzili.

I jestem pewien, że nie tylko ja dostrzegłem tę zmianę trendu: tym razem to my tak licznie wyszliśmy na ulice. Nie stoimy biernie, gdy deptane jest życie niewinnych dzieci. Nie zamykamy oczu, gdy próbuje nam się odebrać nasz dom – Polskę. Nie zatykamy uszu, gdy próbuje się nas zakrzyczeć hasłami o tolerancji.

 

Teraz jednak przed nami najważniejsze: nie pozwolić, by to zarzewie przebudzenia zgasło!

Wszystko wskazuje bowiem na to, że ten rok będzie obfitował w procesy i wydarzenia, wobec których nasze zaangażowanie na rzecz obrony i afirmacji życia ludzkiego, małżeństwa między kobietą i mężczyzną oraz zbudowanej na nim rodziny, a także na rzecz wolności i suwerenności Ojczyzny będzie musiało być intensywniejsze niż w ostatnich latach.

Przed nami jeszcze wiele podobnych momentów mobilizacji, kiedy potrzebna będzie nasza obecność i zaangażowanie.
Już za niespełna dwa miesiące mam nadzieję spotkać się z Państwem na Marszu dla Życia i Rodziny w Warszawie, aby wspólnie zamanifestować nasze przywiązanie do najważniejszych wartości i dać społeczeństwu i decydentom sygnał: w tych kluczowych kwestiach jesteśmy razem i nie ustąpimy w walce o przyszłość naszych dzieci, rodzin, naszej Ojczyzny.
W tym roku Marsze przejdą przez Polskę pod hasłem „Zjednoczeni dla życia, rodziny, Ojczyzny”. Prace nad warszawskim wydarzeniem już się rozpoczęły: odbyliśmy kilka spotkań i rozmów, a ich owocem są pierwsze ustalenia. Wybraliśmy także tegoroczny plakat, który wkrótce Państwu zaprezentujemy.

 Na tym jednak nie poprzestajemy.

Nadszedł bowiem czas, kiedy bardziej niż kiedykolwiek w naszej najnowszej historii potrzebny jest silny wspólny głos tysięcy Polaków wobec zamachu na ludzkie życie, deprawacji dzieci i młodzieży oraz niszczenia rodziny.
Dlatego misja, która łączy wydarzenia takie jak Narodowy Marsz Życia i Marsz dla Życia i Rodziny, powinna rozprzestrzeniać się po całej Polsce, trafiać do miast i miasteczek.
Cieszy mnie, że mogę już zaprosić Państwa na lokalne Marsze dla Życia i Rodziny, które planujemy z naszymi Przyjaciółmi z całej Polski i które ruszą już w maju. Odbędą się one m.in. w Chełmie, Nowym Korczynie, Chełmie, Grudziądzu, Toruniu, Sierpcu i Słupsku. Mamy również kontakt z przedstawicielami innych miast, którzy chcą organizować Marsze w swoich społecznościach.

Chciałbym gorąco zaprosić Państwa do zaangażowania na tym polu. Powtórzę: tylko działając razem, mamy szansę realnie stanąć do starcia z siłami kulturowej rewolucji. Dlatego tak ważne jest, abyśmy mogli liczyć na to, że mamy za sobą naszych Przyjaciół.

 

Co mogą Państwo zrobić?

Po pierwsze inspirować w swoich lokalnych społecznościach do organizacji kolejnych Marszów. Być może są jeszcze miejsca, gdzie mogłyby się one odbyć, kolejne miasta, które chciałyby dołączyć do marszowej rodziny. Podkreślę raz jeszcze: każdy Marsz, nawet odbywający się w małej miejscowości, to szansa dania świadectwa i pokazania, jak wielu Polaków stoi po stronie życia, rodziny i suwerenności. To nasza największa siła.

Zachęcam Państwa również do promowania Marszów wśród swoich bliskich i znajomych. Może ktoś zachęcony właśnie Państwa zaproszeniem dołączy do maszerujących – każda taka osoba, rodzina to dla nas wielka radość. Być może ktoś dowie się o idei Marszów i – nawet jeśli się z nią nie zgadza – zechce zagłębić się w nasz przekaz. Na tym właśnie nam zależy: na docieraniu do Polaków, nawet tych nieprzekonanych, bo może to dla nich Marsz będzie wezwaniem do zmiany na lepsze.

Chcemy, aby tegoroczne Marsze – szczególnie zaś Marsz 16 czerwca w stolicy – odbiły się głośnym echem w całej Polsce.

By nasze żądania i świadectwo naszego oporu wobec rewolucji antywartości dotarły do decydentów i pozostawiły ich w przekonaniu, że destrukcyjny plan, który już od wielu lat swobodnie realizują w krajach zachodnich, w naszej Ojczyźnie nie da się tak łatwo zaszczepić.

Na koniec chciałbym jeszcze raz zaprosić Państwa na Marsze dla Życia i Rodziny. Zaplanujcie już teraz uczestnictwo w Marszu w Waszych rodzinnych stronach.A szczególnie gorąco zapraszam Państwa 16 czerwca do Warszawy. Pokażmy, że nie poddajemy się pod naporem nawet najbardziej zajadłych ataków na życie, rodzinę i naszą wolność.

Pokażmy, ilu nas jest!

Tylko działając wspólnie, będąc – jak wskazuje tegoroczne hasło – zjednoczeni, mamy realną szansę na powstrzymanie fali lewackiego totalitaryzmu.

Serdecznie pozdrawiam

___________________________________________________________________________________________________