Sydney.pl - voice, video, foto


Jest to portal pokazujący wybrane wydarzenia wśród Polonii sydnejskiej oraz w Polsce.
Będziemy również zamieszczać fotogalerie z miejsc w Sydney i okolic. (Każde zdjęcie powiększa się po kliknięciu na...)
Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy mają coś ciekawego do zaprezentowania.
Strona non profit. Istnieje od maja 2019r
__________________________________________________________________________________________________________________________________

poniedziałek, 24 sierpnia 2020

100 Rocznica Bitwy Warszawskiej - Cudu nad Wisłą. Obchody w Sydney, w Warszawie i ... w Kamerunie

_____________________________________

15 sierpnia 2020r.  
Uroczystości w Kościele w Marayong, Sydney, z okazji Święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 
100 Rocznicy Zwycięstwa nad bolszewikami w Bitwie Warszawskiej (Cudu nad Wisłą ) 
oraz Dnia Wojska Polskiego, 
jak również 76 rocznicy Powstania Warszawskiego
i 81 rocznicy wybuchu Drugiej Wojny Światowej.


________________________________________





Po Mszy św. koncelebrowanej przez Prowincjała Chrystusowców Ks. Tadeusza Przybylaka oraz wielce patriotycznym kazaniu Ks. dr Antoniego Dudka zgromadziliśmy się przed Świątynią.
Apel Poległych prowadził Prezes SPK w Sydney Stanisław Żak. 



Następnie udaliśmy się do Sali Jana Pawła II, gdzie miały miejsce okolicznościowe przemówienia oraz uroczysty koncert zatytułowany "OBYŚMY BYLI GODNI ICH RAN”. Uroczystościom patronowała Federacja Polskich Organizacji w Nowej Południowej Walii pod egidą Prezesa Adama Gajkowskiego.

Okolicznościowe przemówienia wygłosili: Ksiadz Prowincjal Tadeusz Przybylak oraz Konsul Generalna w Sydney Pani dr Monika Kończyk.

Główny wykład nt. Bitwy Warszawskiej wygłosił nasz historyk Pan Janusz Tydda ujmując znakomicie trudności z dostawami broni przez kraje ościenne, które to dostawy jakimś cudem ostatecznie dotarły na pola bitew przyczyniając się do ostatecznego zwycięstwa w wojnie 1920 roku.

Takimi przykładami było wysłanie broni z Węgier przez Rumunię do Polski oraz rozładowanie statku z broni na wagony przez brytyjskich żołnierzy w Gdańsku i wysłanie jej do Polski.

Koncert Patriotyczny, przygotowany przez siostrę Agnieszkę Misiak i Bożenę Szymańską, umiliły nam dzieci z Polskiej Szkoły Sobotniej w Marayong oraz nasi artyści: Bożena Szymańska, Małgorzata Żak i Wiesław Rogoliński.

Pragnę dodać, że w naszej uroczystości brali udział Dwaj Weterani, Żołnierze Powstania Warszawskiego: Ryszard Czeczucha i Jerzy Żelazowski, obaj 93- latkowie.

CHWAŁA BOHATEROM.

Dr Ryszard Adams-Dzierzba


Zdjęcia i kamera: Krzysztof Mączyński


_______________________________________________________________________________

Uroczystości w Warszawie - 15 sierpnia 2020










____________________________________________________________

I w Kamerunie!....

Misja, którą prowadzi Ojciec Dariusz Godawa




Nie wiem, jak Was, ale mnie - redaktorkę tego bloga - zawsze ogarnia ogromne wzruszenie, gdy oglądam filmy z dzieciaczkami z tego sierocińca.
Są tak szczęśliwe, cudowne, że można płakać z radości, że jednak istnieje dobro i dobrzy ludzie na Ziemi.
I to szczęście dla dzieci stworzył polski misjonarz Ojciec Dariusz Godawa.
Nie trzeba nic więcej dodawać, trzeba tylko oglądać wszystkie filmy z nimi.
One powiedzą wszystko. 
Są dostępne na Facebooku.

https://www.facebook.com/dariusz.op
_________________________________________________________________

Matka Boska Łaskawa - łaskami słynący wizerunek Matki Bożej patronującej Warszawie.
Jest kopią wizerunku Matki Bożej Łaskawej z Faenzy we Włoszech.
więcej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Obraz_Matki_Bo%C5%BCej_%C5%81askawej_%E2%80%93_Patronki_Warszawy

Obraz Matki Bożej Łaskawej – Patronki Warszawy – Wikipedia, wolna ...

Cud Nad Wisłą - Sto lat do odpracowania

Minęło sto lat od okresu w historii, w którym skumulowały się ważne wydarzenia dla ludzkości, a ich skutki odczuwamy do dzisiaj, często w sensie bardziej negatywnym, niż pozytywnym.


Trzy lata temu obchodziliśmy setną rocznicę objawień fatimskich, ale ich przesłanie ludzkość zignorowała, tym bardziej, im bardziej się od nich oddalamy. W tym samym roku minęło 100 lat od Rewolucji Październikowej, ale chyba nie było już nikogo, kto by tę rocznicę obchodził. Rok później – rocznica zakończenia Pierwszej Wojny Światowej i odzyskania przez Polskę niepodległości. W tym roku, 15-go sierpnia, czyli już za chwilę, będziemy mieli setną rocznicę Cudu Nad Wisłą, którego znaczenie, w moim odczuciu, przewyższa nawet odzyskanie niepodległości przez Polskę, bo zablokował inwazję barbarzyństwa bolszewizmu, niestety nie na długo.

Przez wiele lat o Cudzie Nad Wisłą słyszałem w różnych okolicznościach, ale nie trafiałem na szczegóły tego wydarzenia. Przyznam, że nie wykazałem się aktywnością, żeby je poznać. Jakiś czas temu wpadł mi w ręce numer 45 czasopisma “Love One Another” (angielska wersja czasopisma “Miłujcie Się”) i artykuł “Fatima and the Miracle of the Vistula”, z którego po raz pierwszy dowiedziałem czym był “Cud nad Wisłą”.

Po długotrwałych zmaganiach polskie wojska cofały się pod naporem przeważającej liczebnie Armii Czerwonej i w dniach 14-15 sierpnia 1920 roku stanęły na przedpolach Warszawy. To był koniec, wojsko polskie nie miało szans obrony Warszawy. Byłby to koniec polskiej państwowości, a może i koniec narodu polskiego przetopionego w bolszewickim tyglu. Trudno to opisać co się w Polsce wtedy działo w naszym zlaicyzowanym wieku internetu. Wtedy ludzie potrafili się modlić, na miarę tego, jaka była ich wiara w Boga. Na kolanach była nie tylko Warszawa, ale cała Polska. Biskupi rozesłali listy do innych Kościołów i do Papieża z prośbą o modlitwę wspierającą.

Polskie wojska poniosły takie straty, że brakowało ludzi do obrony. Do oddziałów dołączyli najmłodsi z poborów i ochotnicy, którzy nie mieli żadnego przeszkolenia wojskowego. I wtedy wydarzył się cud autentyczny, Boża interwencja. Matka Boska Łaskawa, patronka stolicy, dwukrotnie pojawiła się na niebie i zagrodziła Armii Czerwonej drogę do Warszawy. Jaśniejąca postać Matki Boskiej jakby odbijała pociski armatnie wystrzeliwane przez Rosjan, które zawracały i godziły w strzelających. Rosjanie w panice rzucili się do ucieczki. Polscy żołnierze nie widzieli Matki Boskiej, więc prawdopodobnie byli bardzo zdezorientowani, co się dzieje i kto im pomógł w kontrataku. Atak oddziałów pod dowództwm Piłsudskiego na tyły wroga w celu okrążenia był planowany na 16 sierpnia, czyli już po “cudzie”.

Gorąco polecam wywiad z p. Ewą Storożyńską, współautorką książki “Matka Boża Łaskawa a cud nad Wisłą” na YouTube:

„CUD! Warszawa była NA KOLANACH! A Maryja... rzucała pociskami?”



Jest to bardzo obszerny wywiad, z historią obrazu Matki Boskiej Łaskawej i jak to się stało, że została patronką Warszawy.


Ostatnio trafiłem na książkę gen. Lucjana Żeligowskiego „Wojna w roku 1920 – wspomnienia i rozważania”. Gen. Żeligowski dowodził ważnym odcinkiem obrony Warszawy, właśnie tam, gdzie pojawiła się Matka Boska, ale w jego wspomnieniach nie znalazłem nic o ‘cudzie’, napisał tylko:
„Dla szerokich mas dzień 15 sierpnia stał się legendą – dniem ‘Cudu nad Wisłą’. Historii to nie wystarcza.”(str. 133)

Oczywiście historia nie zajmuje się cudami, ale dla mnie ‘historia’ nie wystarcza, jeśli nie daje się pogodzić z logicznym myśleniem. Gen Żeligowski potwierdza informację o żołnierzach nieprzygotowanych do walki:

„Oficerowie i szeregowi tego batalionu wyglądali dobrze i zdawali się w pełni doceniać powagę sytuacji. Było tam jednak dużo szeregowych, którzy ani razu w życiu nie strzelali.” (str. 95)

„Ostatnia walka w pierwszej linii, prowadzona na wielkiej przestrzeni i bez odwodów, mogła zdemoralizować i silniejszą jednostkę. Prócz tego dywizja ta została uzupełniona w większości żołnierzem młodym, w boju niedoświadczonym.” (str. 104)

Gen. Żeligowski nie przyznał się do ‘Cudu’ na stronach swojej książki, ale opisując wydarzenia z 15 sierpnia podaje fakty będące w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem, a więc coś się wydarzyło, o czym nie pisze. Kontratak na wojska rosyjskie miał się rozpocząć o świcie, ale batalion porucznika Pogonowskiego zaatakował wroga wcześniej:

“O godzinie 1-ej w nocy zaatakował on Wólkę Radzymińską. Wólka Radzymińska znajdowała się wówczas na tyłach tych pułków 27-ej dywizji sowieckiej, które szły na Izabelin w kierunku Jabłonny. Pułki rosyjskie, słysząc silną strzelaninę na swoich tyłach zatrzymały się i poczęły się cofać.”

I dalej:

“Wedle mego przekonania, w tym miejscu odwróciła się karta wojny, nastąpił przełom u nas i u Rosjan. Od chwili tego natarcia rozpoczęły odwrót trzy, zwycięsko i niepowstrzymanie dotąd idące brygady, a także 21-a dywizja z Słupna, odwrotem tym stwarzając chaos i zamieszanie.”(str. 108)

Gdzie tu sens i logika. Oddział por. Pogonowskiego został doszczętnie rozbity, a on sam, śmiertelnie ranny zginął na placu boju. Batalion Pogonowskiego to było prawdopodobnie około 300 żołnierzy, a jeden wystraszony pułk, to około półtora tysiąca, a dywizje, brygady – strach pomyśleć. Dokonać tego mogła tylko Boża interwencja, jak to wcześniej napisałem. Według p. Storożyńskiej przed wojną cenzura nie pozwalała wspominać o cudzie. Czyżby gen. Żeligowski tak manewrował, żeby o ‘Cudzie’ nie napisać, ale napisać, tego się nie dowiemy. W końcowych fragmentach książki gen. Żeligowski pisze:

“Mówiąc nawiasem, wydaje mi się, iż byłoby może lepiej unikać tych ‘wstydliwych zakątków historii’ – jak je nazywa Marszałek Piłsudski – i nie poddawać ich pod dyskusję Europy.” (str. 171)

Czy Marszałek miał tu na myśli ‘Cud’, czy jakieś inne wydarzenia, nie zostało to sprecyzowane w tym miejscu.

Oczywiście w PRL-u o ‘Cudzie’ nikt nie miał prawa nawet pomyśleć. Tak więc minęło 100 lat zacierania śladów o ‘Cudzie’. Jestem pewien, że Matka Boska Łaskawa na pewno nie jest pamiętliwa i nam to wybaczy, ale musimy jakoś odpracować te lata. Tutaj warto wspomnieć, że Matka Boska Łaskawa zasłynęła w dawnych wiekach chroniąc ludzi we Włoszech od epidemii. Może warto było by przypomnieć o tych nadzwyczajnych Łaskach i zamiast czekać w kagańcach na szczepionki Billa Gatesa, wziąć do ręki Różaniec.

Leszek Szymański

Sydney 19.07.20



Matka Boża Łaskawa Patronka Warszawy i Strażniczka Polski - Posts ...


Matka Boska Łaskawa - Patronka Warszawy






Obraz znajduje się u Jezuitów 
Sanktuarium NMP Łaskawej, 
ul Świętojańska 10. Warszawa.










Warto zauważyć, 

że obojętnie czy obraz ten znajduje się z lewej, czy z prawej strony 
Matka Boska patrzy wprost w twarz oglądającego portret.







___________________________________________________________________________________________________