_____________________________
ZAPRASZAMY wszystkich POLAKÓW mieszkających w Sydney i okolicy, na manifestację przed Konsulatem Niemiec w Sydney, Australia
Tak wyglądała Warszawa, jaką pamięta autorka tego bloga - po II wojnie światowej.
Tego NIE MOŻNA ZAPOMNIEĆ! Ani wybaczyć!
To już z czasów budowy PKiN. Zdjęcie z tej właśnie budowy wykonane. Środek lat pięćdziesiątych.
W kamienicy zaznaczonej nr 13 mieszkałam straszliwie długich 13 lat, od 1949 roku.
Tylko, że nie było jeszcze tak czysto, wszędzie były gruzy, które były miejscem zabaw moich i moich rówieśników.
Młodzi ludzie, żyjący dziś, nie mają pojęcia, jak cierpiały warszawskie dzieci mieszkające w strasznych kamienicach i bawiące się nie w ogródkach jordanowskich, tylko na gruzach, gdzie w każdej chwili mogła nastąpić eksplozja zagrzebanego w gruzach niewybuchu...
Te zdjęcia pokazują miejsca, do których docierałam, mając kilka-kilkanaście lat.
Po tych ruinach biegałam, bawiłam się z dziećmi w wojnę, w której Niemcy przegrywali.
Ale niestety, to my - dzieci tamtej strasznej, powojennej Warszawy przegraliśmy nasze dzieciństwo. Nikt go nam nie zwróci!
Reparacje MUSZĄ być Polsce wypłacone, żadna zbrodnia nie może pozostać nieukarana.
________________________________________________________________________________________________________