Sydney.pl - voice, video, foto


Jest to portal pokazujący wybrane wydarzenia wśród Polonii sydnejskiej oraz w Polsce.
Będziemy również zamieszczać fotogalerie z miejsc w Sydney i okolic. (Każde zdjęcie powiększa się po kliknięciu na...)
Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy mają coś ciekawego do zaprezentowania.
Strona non profit. Istnieje od maja 2019r
__________________________________________________________________________________________________________________________________

środa, 3 czerwca 2020

Rocznice Historyczne kwiecień - maj 2020, w opracowaniu Danuty Piotrowskiej

________________________________________________________________________________

Hyde Park w pewnych granicach   na fb podał wiadomości...

michał kazimierz ogiński - Polskatimes.pl

31 MAJA 1800 ROKU ZMARŁ MICHAŁ KAZIMIERZ OGIŃSKI

– hetman wielki litewski, wojewoda wileński; kompozytor, pisarz, poeta, dramaturg; budowniczy kanału, który połączył dorzecza Niemna i Dniepru, a przez to Morze Bałtyckie z Czarnym.


https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Michał_Kazimierz_Ogiński

KANAŁ OGIŃSKIEGO: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kanał_Ogińskiego

☆"Michał Kazimierz Ogiński jako poeta. Kanon tekstów i problemy atrybucji": https://www.google.com/url…

https://polskatimes.pl/michal-kazimierz-ogin…/…/c15-14020483




________________________________________________________________________________

Historia Polski dzien po dniu na fb

30 maja 1901 roku w Warszawie urodził się Mieczysław Fogg. 
Jego prawdziwe nazwisko to Mieczysław Fogiel.

Był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Po tym, jak został ranny na froncie rozpoczął w 1921 roku pracę jako kasjer w warszawskiej Dyrekcji Kolei Państowej.
Karierę artystyczną zawdzięcza samemu Ludwikowi Sempolińskiemu, który słysząc go śpiewającego chórze kościelnym skierował go na naukę śpiewu na Wydział Wokalistyki warszawskiej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina.
W 1928 roku wykształcony już wokalnie Fogg rozpoczął występy w chórze Dana. Od tego czasu zaczęła się jego wielka kariera artystyczna.
Koncertował za granicą, m.in. w Niemczech, Estonii, na Łotwie, w ZSRR, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Austrii, we Włoszech i w USA, gdzie wystąpił w 31 stanach. 
Dla firmy fonograficznej Odeon nagrywał 100-150 piosenek rocznie, otrzymując przezwisko "śpiewająca mrówka".
Towarzyszył w koncertach i nagraniach sławnym polskim artystom kabaretowym,
m.in.: Hance Ordonównie, Stefci Górskiej, Zuli Pogorzelskiej i Adolfowi Dymszy.
Lata okupacji niemieckiej spędził w Warszawie. Występował (za zgodą władz
Podziemnej Polski) w kawiarniach dostępnych polskiej publiczności, m.in. w
Cafe Bodo i Swann, U Aktorek i Lucyna. 


Mieczysław Fogg brał udział w powstaniu warszawskim jako żołnierz AK , a jego zadaniem było podtrzymywanie na duchu powstańców i mieszkańców Warszawy – śpiewał w szpitalach, na barykadach i wschronach. 
Brał udział w powstaniu jako starszy strzelec I Batalionu Szturmowego
Odwet. Za udział w powstaniu otrzymał wysokie odznaczenie – Krzyż Zasługi z
Mieczami (jego powstańcza opaska znajduje się w Muzeum Powstania Warszawskiego). 
Mieczysław Fogg, przed wojną jeden z najbardziej znanych piosenkarzy polskich, nie opuścił żydowskich przyjaciół podczas okupacji. 

Z inicjatywy Fogga Ignacy Singer (znany jako Ivo Wesby), kierownik muzyczny kabaretu
„Qui pro Quo”, uciekł z getta warszawskiego wraz z żoną Lolą i córką.
Fogg udzielił schronienia Singerom wswoim mieszkaniu, gdzie przebywali do zakończenia wojny. 
Fogg przez kilka dni ukrywał także w swoim mieszkaniu przyjaciela, Stanisława Templa, 
inżyniera z Wilna, który pracował dla wytwórni płytowej. Mimo ostrzeżeń Fogga Tempel
udał się do getta, aby połączyć się ze swoją rodziną.
Również nauczyciel śpiewu, Stanisław Kopf, znalazł schronienie w mieszkaniu Fogga, aż
do momentu uzyskania fałszywych dokumentów, dzięki którym mógł wyjechać
z Warszawy.

Po wojnie przez krótki czas Mieczysław Fogg prowadził w Warszawie własny lokal "Cafe Fogg".
W trwającej ponad sześćdziesiąt lat karierze wystąpił na blisko szesnastu
tysiącach koncertów. 
Śpiewał w dwudziestupięciu krajach Europy oraz w Brazylii,Izraelu, na Cejlonie, w ośrodkach polonijnych Nowej Zelandii , Australii i wielokrotnie w USA i Kanadzie.
Zaśpiewał on między innymi takie utwory,jak "Tango Milonga", "Cisza", "Ostania niedziela", "Jesienne róże" lub "Pierwszy siwy włos".


-Zmarł 3 września 1990 roku w Warszawie.
/Boguś

Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie

Redaktorka bloga Sydney.pl była pierwszą gitarzystką w zespole muzycznym towarzyszącym Mieczysławowi Foggowi - w roku 1966. Oto dowód... ;)


___________________________________________________________________________

ekai

Dziś 39. rocznica śmierci kard. Wyszyńskiego

W czwartek, 28 maja przypada 39. rocznica śmierci Prymasa Tysiąclecia. Z tej okazji publikujemy materiały obrazujące historyczne dokonania i różne aspekty nauczania kard. Stefana Wyszyńskiego.

Porozumienie Państwo-Kościół 1950 – Wikipedia, wolna encyklopedia


Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 r. w Zuzeli na Bugiem, w zaborze rosyjskim, na granicy Mazowsza i Podlasia. Był dzieckiem Stanisława (1876-1970) i Julianny (1877-1910) z domu Karp. Jego ojciec nie posiadał gospodarstwa, lecz był organistą. Przyszły kardynał wychowywał się na historycznym pograniczu Korony i Litwy. Mama była czcicielką Matki Bożej Ostrobramskiej a ojciec Częstochowskiej. W domu silnie kultywowano tradycje patriotyczne. Wyniesiona ze środowiska rodzinnego religijność była prosta ale zarazem pogłębiona, z silną nutą maryjną. Ta właśnie nuta uległa wzmocnieniu po śmierci Matki, która zmarła 31 października 1910 r. (Stefan miał wtedy 9 lat).

więcej:
https://ekai.pl/prymas-stefan-wyszynski-kandydat-na-oltarze/
________________________________________________________________________________

BRITISH POLES.UK

Irena Szewińska uznana za najlepszą lekkoatletkę wszech czasów

24 maja, 2020
Irena Szewińska, najbardziej utytułowana olimpijka w Polsce, została pośmiertnie uznana za najlepszą lekkoatletkę wszech czasów przez amerykański magazyn sportowy Track & Field. Urodziła się 74 lata temu, 24 maja 1946 roku.

więcej:
https://www.britishpoles.uk/irena-szewinska-uznana-za-najlepsza-lekkoatletke-wszech-czasow/

Image
_________________________________________________________________________________

W Polityce.pl

Pamiętamy! 72 lata temu komuniści zamordowali rtm. Witolda Pileckiego. Polski bohater przed śmiercią był torturowany

72 lat temu w więzieniu mokotowskim w Warszawie władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci na rotmistrzu Witoldzie Pileckim, oficerze ZWZ-AK, który w 1940 r. dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do Auschwitz, aby zdobyć informacje o obozie.

72 lata temu komuniści zamordowali Witolda Pileckiego – Polskie ...

więcej:
https://wpolityce.pl/historia/501698-72-lata-temu-komunisci-zamordowali-rotmistrza-pileckiego


_________________________________________________________________________________

Polska Wystawa Gospodarcza   na facebook

50 lat temu zmarł Leonid Teliga, oficer piechoty Wojska Polskiego II RP i Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii, pisarz, dziennikarz i żeglarz jachtowy.

Pierwszy Polak, który samotnie okrążył Ziemię na drewnianym jachcie „SY Opty” w latach 1967–1969.


Obraz może zawierać: 2 osoby, na zewnątrz i woda

Piosenka poświęcona Leonidowi Telidze...


_____________________________________________________________________________

Polska Wystawa Gospodarcza na fb

22 maja 1906 roku w USA Jan Szczepanik, nazywany "polskim Edisonem", opatentował system kolorowej fotografii oraz światłoczuły papier barwny.


Metoda ta została wykorzystana później przez przedsiębiorstwa Kodak (1928) oraz Agfa (1932).


Obraz może zawierać: 1 osoba
________________________________________________________________________________

Glosy Herberta na fb

100. rocznica urodzin Leopolda Tyrmanda

Moje życie codzienne konstruuje się wokół tego dziennika. Prowadzę go zaledwie pół miesiąca, a już przerósł wszystkie zamiary. Coś rośnie. Tylko co? Zbyszek Herbert powiedział: "Ostatniego dnia napiszesz:
"Dziś nigdzie nie wychodziłem i z nikim nie rozmawiałem. Pisałem dziennik..." Po czym znajdą cię na podłodze i obdukcja wykaże śmierć z wyczerpania."


Zbyszek przyszedł rano pogawędzić. Zmienia pracę. Losy człowieka siedzą w nim samym, albo: pewne rzeczy zdarzają się wyłącznie pewnym ludziom. Tylko Herbert mógł
zostać kalkulatorem - chronometrażystą w nauczycielskiej spółdzielni zabawkarskiej. Co to znaczy? Nie wiem, co to chronometrażysta, ale wiem, co to ta spółdzielnia. To dno upodlenia i nędzy. Starzy, emerytowani nauczyciele, których renta wynosi kilkadziesiąt złotych miesięcznie, zarabiają tam dodatkowe dwieście, klejąc pudełka z tektury i strugając drewniane żyrafy. Ludzie, którzy niegdyś czytali na głos Pindara, Kochanowskiego i Byrona dożywają swych dni o jednym posiłku na dobę, w najlichszym obuwiu i strzępie okrycia na zimę. Los starca w systemie, w którym tajna instrukcja dla lekarzy i aptek zaleca oszczędne wydawanie drogich lekarstw ludziom po sześćdziesiątce, czyli mało wydajnym w i pracy. I teraz proszę sobie wyobrazić masówkęz okazji zwycięstwa rewolucji październikowej, na której spędzeni trwogą o tę bolesną parodię bytu starcy zapewniają reżym o swej wdzięczności za nowe, radosne życie.
Zbyszek opowiadał o pewnym staruszku, lat siedemdziesiąt osiem, samotnym jak palec, który zabrał głos na takim zebraniu. Mówił, że stracił dwóch synów w Powstaniu
Warszawskim i że jest nauczycielem geografii, że chciałby jeszcze uczyć, że czuje się na siłach, że każą mu robić baloniki i że on nic z tego nie rozumie... I w tym wszystkim Zbyszek, wrażliwy jak otwarta rana, uczulenie to jego zawód i powołanie, Wergiliusz w
piekle współczucia.

Dziś Zbyszek powiedział: "Mam dosyć, nie mogę dłużej. Czy ty pojmujesz, co znaczy być kalkulatorem wysiłku jakiejś żałosnej resztki człowieka, który uśmiecha się do mnie bezzębnie, bo od postawionych przeze mnie kilku cyfr zależy, czy zje jeszcze raz w życiu talerz zupy... I patrzy na mnie rozpłyniętymi oczyma, które kiedyś
rozumiały Schopenhauera... To koniec. Rzucam robotę..."

Znam trudności, jakie towarzyszyły zdobyciu tej posady, rzekłem bez entuzjazmu: "Więc co będziesz robił?"
"Mam coś na widoku - rzekł Herbert - w Centralnym Zarządzie Torfowisk. Tam będę na swoim miejscu."

Emeryci, inwalidzi, torfowiska - Herberta metafizyka osobowości. Intensywny trening rozpaczy.

Fragment „Dziennika 54" Leopolda Tyrmanda


35 lat temu zmarł Leopold Tyrmand | Polska Agencja Prasowa SA
Niewygodne.info.pl | HERBERT, Zbigniew
_____________________________________________________________________________

Romuald Rzeszutek na fb

"Przechodniu powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie” 🇵🇱
18 maja 1944 roku ok. godz. 9:40 ułan Józef Bruliński, z patrolu 12 Pułku Ułanów Podolskich, zatknął na zdobytych ruinach klasztoru Monte Cassino, proporzec pułkowy w barwach amarantowo-granatowych. Jakiś czas po tej chwili załopotała polska flaga, ukochana Biało-Czerwona. Patrolem dowodził ppor. Kazimierz Gurbiel. A w samo południe plut. Emil Czech z 3 Dywizji Strzelców Karpackich odegrał nad ruinami hejnał mariacki…

"Jeszcze dziś, 18 maja, świat dowie się, że Monte Cassino jest w rękach Polaków. Trzeba, żeby wiedzieli potomni, że dla nas góra ta była najbardziej niedostępnym szczytem świata, trudniejszym do zdobycia niż Mount Everest, niż Nanga Parbat. Lecz tędy prowadziła droga do Polski". – ppor. Witold Domański
"Żegnamy was. Jeśli na dnie polskich wierzeń tłucze się legenda o żołnierzach, co wyjdą z grobów w ponowny dzień ,,D", to pod Monte Cassino legenda nabrała ponownej surowej treści. Nie chcemy turystów, nie chcemy zachwytów, nie po to oni zmarli, by być pretekstem do czyjegoś łatwego wzruszenia. Leży z nim zamknięta prawda, która rozsadzi nie tylko beton, trawertyn i dolomit, ale i świat. I stanie się"

18 maja 1944 r. po niezwykle ciężkich bojach 2. Korpus Polski pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobył Monte Cassino. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych. Na polskim cmentarzu Monte Cassino spoczywa od 1050 do 1070 polskich żołnierzy.

"Zakupili Kwiaty Chcąc na groby je rzucić poetyczną dłonią,
Lecz nocą pękły groby i Polacy z bronią
Ruszyli, aby żądać za swą krew zapłaty.
Oto jest nasza litania
Z nazwisk złożona i imion,
Ze szwadronów, baterii, kompanii
Odmawiam nocną godziną.
Daj odpoczynek wieczny
Żołnierzom w boju umarłym,
Żywym swój miecz niebezpieczny
Dłoniom ściśniętym i twardym.
Braciom naszym pustynię na polską ziemię zamień,
Niechaj spoczną w pokoju, Amen. " – Jan Lechoń

PS. na zdj. patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich
Cześć i Chwała Bohaterom❗


Obraz może zawierać: 5 osób, na zewnątrz
_________________________________________________________________________________

Krystyna Młodzianowska na fb

Gdziekolwiek się pojawił, wzbudzał sensację.

Najsłynniejszy polski śpiewak, gwiazdor scen operowych i operetkowych całego świata.
118 lat temu, 16 maja 1902 roku w Sosnowcu, urodził się "król tenorów" i zarazem "król życia" - Jan Kiepura


Po raz pierwszy zaśpiewał publicznie w Sosnowcu w 1923 r., a rok później występował już w Operze Warszawskiej, w roli górala w "Halce" Stanisława Moniuszki.
Występy w stolicy nie przyciągnęły tłumów, na jakie liczył, jego prawdziwy debiut operowy miał miejsce
we Lwowie 15 stycznia 1925 .

Za namową przyjaciół postanowił spróbować sił za granicą. W 1926 roku wyjechał do Wiednia.
"Jakież to smutne, że artyści polscy muszą niemal bez wyjątku szukać sławy za granicą, bo w kraju nie ma dla nich miejsca" – narzekał. "Żaden z tych, których zagranica zrobiła wielkimi i na cały świat sławnymi, nie znalazł swego czasu uznania w kraju. Dziwna jakaś zawiść panuje u nas pod tym względem, dziwny brak entuzjazmu, którego atmosfera tak sprzyja rozwojowi każdego talentu" – dodawał w wywiadzie z 1927 roku.

W 1937 roku Jan Kiepura ożenił się z wiedeńską śpiewaczką węgierskiego pochodzenia Martą Eggerth
Wybuch II wojny światowej zastał go w Paryżu. Pytany przez dziennikarzy, czy zamierza kontynuować występy, śpiewak odpowiedział:

"Teraz jestem tylko żołnierzem, żołnierzem polskim, a moja żona, Martha Eggerth będzie służyć w Polskim Czerwonym Krzyżu. Oboje wypełniamy swój obowiązek" – powiedział "Grand Echo du Nord de la France".

Długo nie mógł zaśpiewać w kraju. Nie dostał wizy do komunistycznej Polski. Ani Jan, ani jego brat Władysław nie mogli przyjechać na pogrzeb ojca, w 1951 r oku. Komunistyczne gazety prześcigały się w publikowaniu paszkwili o śpiewaku, symbolu dawnej "burżuazyjnej" Polski. Podawano nawet informacje o jego śmierci.

Do Polski przyjechał dopiero w 1958 roku. Fatalne recenzje i złośliwe artykuły PRL-owskiej prasy nie przyniosły rezultatów. Na Okęciu Kiepurę witały tłumy warszawiaków. Śpiewał dla tłumu z balkonu Hotelu Bristol, przemawiał do widowni z dachów samochodów czy okna wagonu – dokładnie tak, jak zapowiadał.

Jan Kiepura wystąpił po raz ostatni - zaśpiewał na koncercie polonijnym w Port Chester w Stanach Zjednoczonych. Dwa dni później - 15 sierpnia 1966 r. słynny tenor zmarł na atak serca w swojej rezydencji w Harrison, nieopodal Nowego Jorku. Został pochowany w Alei Zasłużonych na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim – zgodnie z jego życzeniem, by spocząć w mieście – jak tłumaczył – którego nigdy nie przestał kochać...

(za http://kiepura.pl/pl)

fot.1-Jan Kiepura, East News

Obraz może zawierać: 1 osoba, stoi i kapelusz
________________________________________________________________________________

Archiwum Instytutu Pamieci Narodowej na fb

15 maja 1940 r. Reichsführer SS i szef policji niemieckiej Heinrich Himmler, jako komisarz Rzeszy ds. Umacniania Niemczyzny, opracował wstępne założenia rabunku i germanizacji polskich dzieci.

ℹ️ W dokumencie zatytułowanym „Kilka myśli o traktowaniu obcoplemieńców na Wschodzie” zawarł plan wyniszczenia narodu polskiego i przekształcenia go w niewykształconą siłę roboczą dla III Rzeszy. Edukacja ludności uznanej za „rasowo bezwartościową” polegać miała na wpajaniu jej posłuszeństwa wobec Niemców oraz nauki podstaw liczenia i pisania. Dalsze kształcenie byłoby dostępne tylko dla dzieci uznanych za „rasowo wartościowe” i poddanych dobrowolnej lub przymusowej germanizacji.

ℹ️ Himmler pisał 📄:

"Przed rodzicami takiego dziecka dobrej krwi będzie postawiona możność wyboru: albo dziecko oddać – wtedy przypuszczalnie nie będą więcej płodzić dzieci i wygaśnie niebezpieczeństwo, iż ten wschodni naród podludzi otrzyma przez takich ludzi dobrej krwi niebezpieczną dla nas, ponieważ równą nam pochodzeniem warstwę przywódców, albo też rodzice zobowiążą się wyjechać do Niemiec i tam być lojalnymi obywatelami państwa. Mocną rękojmią, jaką ma się przeciwko nim, jest miłość do dziecka, którego przyszłość i wykształcenie zależy od lojalności rodziców.

Niezależnie od badania podań, które rodzice składają o lepsze wykształcenie, następuje coroczne przesiewanie wszystkich 6–10-letnich dzieci Generalnej Guberni i dzielenie ich na rasowo wartościowe i niewartościowe. Uznane za wartościowe, będą traktowane w ten sam sposób jak dzieci, które zostały dopuszczone na podstawie uwzględnionego podania ich rodziców".

ℹ️ Podstawą działalności germanizacyjnej niemieckiej administracji stało się Zarządzenie nr 67/I Głównego Urzędu Rzeszy ds. Umocnienia Niemczyzny z 19 lutego 1942 r., w którym zalecano 📄:

"Dzieci uznane za posiadające krew wartościową dla niemieckości winny zostać zniemczone. Dlatego dzieci, uznane na podstawie rasowych i psychologicznych badań selekcyjnych za nadające się do zniemczenia zostaną umieszczanie: w wieku od 6 do 12 lat w Szkołach Ojczyźnianych, a w wieku od 2 do 6 lat u rodzin, które wskaże Lebensborn".

ℹ️ Przy organizacji grabieży i germanizacji polskich dzieci współpracowało kilka niemieckich instytucji, wśród których najważniejszą rolę, oprócz już wymienionych, odgrywały Główny Urząd Rasy i Osadnictwa SS (RuSHA), Urząd Przesiedlenia Niemców „etnicznych” (VoMi) oraz Centrala Przesiedleńcza (UWZ) z ośrodkami w Poznaniu, Łodzi, Gdańsku i Katowicach.

ℹ️ Do zadań UWZ należało przeprowadzenie masowych wysiedleń Polaków z terenów wcielonych do III Rzeszy oraz kontrola nowo przyłączonych terenów pod względem „rasowym”. Z tej racji odegrała ona dużą rolę w akcji germanizacji polskich dzieci. Zwłaszcza filia łódzkiej UWZ w Zamościu ponosi odpowiedzialność za odebranie rodzicom, rozproszenie w Polsce i w Niemczech oraz śmierć tysięcy dzieci w czasie wielkiej akcji wysiedleńczej przeprowadzonej na Zamojszczyźnie od listopada 1942 do sierpnia 1943 r. Szacuje się, że objęła ona 30 tys. dzieci, z czego około 4,5 tys. przeznaczono do germanizacji.

ℹ️ Himmler wielokrotnie podkreślał olbrzymie znaczenie akcji grabieży dzieci uznanych za „rasowo wartościowe”.
W celu pozyskania dzieci do germanizacji władze niemieckie podstępem lub przymusem odbierały je rodzicom oraz zabierały z przejętych placówek opiekuńczych. W niektórych wypadkach, np. dzieci rodziców odmawiających przyjęcia volkslisty, uznawano automatycznie, że nadają się one do zniemczenia. Zazwyczaj jednak decydowała o tym selekcja wartościująca, polegająca na ocenie zdrowia i „cech rasowych” dziecka oraz jego zdolności i charakteru.

ℹ️ „Badania rasowe” przeprowadzano, posługując się bardzo rozbudowanymi formularzami opisującymi wielkość, formę, kształt i kolor niektórych części ciała. Szczególną uwagę zwracano na kolor włosów i oczu. W oparciu o zebrane dane oraz fotografie wykonane w trzech pozycjach określano „typ rasowy” dziecka. Wyróżniano 11 typów podstawowych i dwa niekreślone, dodatni i ujemny.

ℹ️ „Ekspertyzy” niejednokrotnie zawierały absurdalnie brzmiące twierdzenia, np. że górna część nosa należy do innego typu rasowego niż dolna.

ℹ️ Dzieci uznane za „wartościowe rasowo” trafiały do niemieckich placówek wychowawczych lub rodzin. Zacierano ślady ich pochodzenia, zmieniano imiona i nazwiska, wystawiano fałszywe metryki, bezwzględnie zakazywano używania języka polskiego i kontaktowania się z rodzinami, zapisywano do niemieckich organizacji młodzieżowych i posyłano do niemieckich placówek edukacyjnych. Starano się zerwać wszelkie więzy łączące je z ojczystym krajem. Te działania w wielu wypadkach bardzo utrudniały powojenną rewindykację dzieci i ich późniejszą integrację.

ℹ️ Określenie, ile ogółem polskich dzieci zostało w okresie niemieckiej okupacji zrabowanych i poddanych germanizacji jest bardzo trudne. Szacuje się, że było ich ponad 200 tysięcy, z czego tylko 15%, więc około 30 tysięcy wróciło do ojczyzny.

ℹ️ W zbiorach Archiwum IPN znajdują się oryginalne albumy fotograficzne instytucji zaangażowanych w wysiedlanie i germanizację dzieci polskich. „Album typów rasowych Centrali Przesiedleńczej w Łodzi” zawiera fotografie kobiety, mężczyzn i dzieci różnych „typów etnicznych”, natomiast trzy egzemplarze albumu „Centrala Przesiedleńcza w Łodzi” pokazują różne aspekty działalność tej instytucji.

Opracowanie opisu: Tomasz Stempowski

📢 Więcej ciekawych historii i dokumentów z zasobu IPN znajdziesz na portalu Przystanek Historia w tematyce Archiwum IPN.

#ArchiwumIPN #Zbrodnieniemieckie #IIwojnaświatowa


Obraz może zawierać: 9 osób, ludzie siedzą
_____________________________________________________________________________

Archiwum Instytutu Pamieci Narodowej na fb

Zamach na życie Jana Pawła II 13 maja 1981 r. ❗️

ℹ️ 13 maja 1981 r., kilkanaście minut po godz. 17., papież Jan Paweł II, podczas przemieszczania się w otwartym samochodzie, wśród tłumów wiernych, czekających na audiencję generalną na placu św. Piotra w Rzymie, został, w czasie próby zamachu na jego życie, zraniony w rękę i brzuch przez 23-letniego Turka, Mehmeda Ali Agcę.

ℹ️ Oprócz Jana Pawła II w zamachu ucierpiały również dwie turystki, znajdujące się w tym czasie na placu: Ann Odre i Rose Hall. Zamachowiec został ujęty przy pomocy włoskiej zakonnicy Letizii Giudici i włoskich Carabinieri. Ojciec Święty, ranny w rękę i brzuch, został przewieziony do polikliniki Gemelli, gdzie przeszedł wielogodzinną operację. W jej wyniku stwierdzono, że kule nie naruszyły żadnego z ważnych narządów, jednak jedna z nich o milimetry minęła aortę.

ℹ️ Cały świat trwał na modlitewnym czuwaniu w intencji powrotu do zdrowia Jana Pawła II. Również w Polsce organizowano msze, często polowe, podczas których odmawiano modlitwy nie tylko w intencji papieża, ale również za konającego na chorobę nowotworową prymasa Stefana Wyszyńskiego. W Lublinie zorganizowano manifestacyjny przejazd taksówek, udekorowanych we flagi papieskie i zdjęcia Jana Pawła II. W wielu miastach ludzie spontanicznie wyszli na ulice. W Krakowie odwołano planowane Juwenalia.

ℹ️ 17 maja 1981 r. zorganizowano tzw. „Biały Marsz”, nazwany tak od kolorów mundurów służby porządkowej w czasie pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1979 r. Niemal pół miliona ludzi przeszło z Błoń w Krakowie na Rynek Główny, gdzie metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski, przed bazyliką mariacką, odprawił mszę świętą, po której nadano przemówienie Jana Pawła II, wygłoszone ze szpitala Gemelli, transmitowane przez Radio Watykańskie.

ℹ️ Jan Paweł II przebywał w poliklinice do 3 czerwca 1981 r., niestety pojawiły się powikłania i 20 czerwca trafił ponownie do szpitala, gdzie został powtórnie poddany operacji. Ostatecznie opuścił klinikę dopiero 14 sierpnia 1981 r.

ℹ️ Zamachowiec, Mehmed Ali Agca, który należał do skrajnie nacjonalistycznej, tureckiej organizacji Szarych Wilków, został osądzony i skazany na dożywocie 22 lipca 1981 r. Niestety śledztwo było prowadzone bez większego zaangażowania ze strony włoskiej, ograniczono się tylko do prób ustalenia bezpośrednich mocodawców. Zeznania Agcy okazały się sprzeczne, przez co mało wiarygodne. W czasie śledztwa pojawił się tzw. „wątek bułgarski”. O organizację zamachu oskarżono trzech Bułgarów, w tym dwóch dyplomatów, którzy opuścili już w tym czasie Włochy. Wszyscy z braku bezpośrednich dowodów zostali uniewinnieni.

ℹ️ Jan Paweł II spotkał się z zamachowcem w więzieniu 27 grudnia 1983 r. i wybaczył mu. W 1999 r. zaapelował o jego ułaskawienie. Rok później prezydent Włoch ułaskawił Agcę, który został ekstradowany do Turcji, gdzie odsiedział 10 lat w więzieniu za zabójstwo tureckiego dziennikarza w 1979 r.

ℹ️ W 2006 r. IPN wszczął śledztwo, które w 2014 r. zostało umorzone. Ustalenia tego śledztwa potwierdziły zaangażowanie bułgarskiego wywiadu w organizację zamachu oraz działania NRD-owskiej STASI jako współodpowiedzialnej za dezinformację w tym zakresie. Istnieją również przesłanki świadczące o tym, że inspiracja do zamachu i prób tuszowania jego sprawców znajdowała się wśród mocodawców w ZSRS.

ℹ️ Echa zamachu na Jana Pawła II pojawiają się również w dokumentacji dot. przygotowań do III pielgrzymki papieża do Ojczyzny w 1987 r. Zachowała się notatka sygnalizacyjna dyrektora Departamentu I MSW, gen. Zdzisława Sarewicza, skierowana do przedstawicieli władz PRL. Donosi on w niej, że spotkanie Jana Pawła II w dniu 20 lutego 1987 r. z matką Alego Agcy w Watykanie, w czasie którego papież zapewnił ją, że wybaczył jej synowi, ma być wskazówką dla polskiego Kościoła, aby ten wykonał podobny gest w kierunku zabójców ks. Jerzego Popiełuszki. Miałoby to wpłynąć na złagodzenie napięcia w czasie planowanych odwiedzin, przez Ojca Świętego, grobu zamordowanego kapłana, w czasie zbliżającej się Jego wizyty w Polsce.

ℹ️ W najbliższy piątek, 15 maja 2020 r., zapraszamy na portal dotyczący pielgrzymek papieskich w okresie PRL. Serwis odsłania kulisy działań komunistycznych służb wobec Jana Pawła II, szczególnie w czasie Jego wizyt w Ojczyźnie w 1979, 1983 i 1987 roku. Projekt został przygotowany przez Archiwum IPN we współpracy z Biurem Prezesa i Komunikacji Społecznej IPN. Premiera portalu związana jest z obchodami 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II.

👉 Link do strony: https://pielgrzymki.ipn.gov.pl/

ℹ️ Więcej ciekawych historii i dokumentów z zasobu IPN znajdziesz na portalu Przystanek Historia w tematyce Archiwum IPN.

Opracowanie opisu: Radosław Morawski

📢 Więcej ciekawych historii i dokumentów z zasobu IPN można znaleźć na portalu Przystanek Historia w tematyce Archiwum IPN.

#ArchiwumIPN #JanPawełII

________________________________________________________________________________


13 maja 1906 roku Maria Skłodowska-Curie została pierwszą w 650 letniej historii paryskiej Sorbony kobietą z tytułem profesora fizyki. Miała wtedy 38 lat.

Wiele osób nie chciało do tego dopuścić, ponieważ paryska prasa oskarżała ją o liczne romanse. Wiele z tych oskarżeń nigdy się nie potwierdziło. Na jej niekorzyść przemawiało również to, że pochodziła z Polski, co w okresie panującej wtedy we Francji ksenofobii nie mogło dobrze jej wróżyć. Skłodowską w niektórych kręgach traktowano jako osobę co najmniej podejrzaną. Jednak władze Sorbony nie miały wyjścia. Skłodowska była już wtedy osobą bardzo znaną. Była laureatką Nagrody Nobla za odkrycie nowych pierwiastków. Odrzucenie jej wywołałoby w świecie naukowym skandal.

/Boguś

Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie
_____________________________________________________________________________

Krystyna Mlodzianowska na fb

Trudno sobie wyobrazić szpitale bez pielęgniarek. Personelu stojącego zazwyczaj za lekarzem, a mającego ogromną wiedzę, doświadczenie i oddanie względem pacjenta. 

To one wykonują zastrzyki, podają leki, zmieniają kroplówki. Znają imiona pacjentów, słuchając ich opowiadań często też wiedzą czym się zajmowali, kto ich odwiedza. Pielęgniarki były i są niezwykle ważne w przywracaniu do zdrowia i życia tych, którzy z całkowitą ufnością oddają się ich opiece. Trudno sobie wyobrazić, że współczesne pielęgniarstwo stworzyła właściwie jedna kobieta – Florence Nightingle. Oto jej niezwykła historia, która w dobie epidemii staje się żywą i wciąż aktualną...

Obraz może zawierać: 1 osoba, tekst

http://piekniejszastronanauki.pl/cate…/florence-nightingale/
________________________________________________________________________________

Przystanek Historia

Powojenne dylematy żołnierzy Andersa

W maju 1944 r. żołnierze 2. Korpusu po heroicznym boju zdobyli klasztor na wzgórzu Monte Cassino. Odwagi gratulowali im wszyscy sojusznicy. Po wojnie podziwiani bohaterowie stali się jednak dla państw zachodnich wielkim kłopotem; na emigracji żyli często w biedzie i zapomnieniu. Ci, którzy wrócili do kraju, byli represjonowani przez komunistów.

Generał Harold Alexander (z lewej) i generał Władysław Anders (drugi z lewej), Monte Cassino, 24 maja 1944 r. (fot. Wikipedia)

wiecej:
https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/emigracja/65931,Powojenne-dylematy-zolnierzy-Andersa.html?search=892184193339

Bartosz Bolesławski
_________________________________________________________________________________

eKutno

Dziś 50. rocznica śmierci generała Władysława Andersa

W tym roku przypada 50. rocznica śmierci Władysława Andersa i 76. rocznica bitwy pod Monte Cassino. Ta wybitna postać, która wpłynęła na przebieg II wojny światowej, zmarła 12 maja 1970 r. w Londynie. Gen. Władysław Anders był polskim generałem z okresu II wojny światowej. Dowodząc 2. Korpusem Polskim, zdobył między innymi Monte Cassino, Ankonę i Bolonię. Od października 1944 do 5 maja 1945 pełnił obowiązki (wobec wzięcia do niewoli gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego) Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych oraz angażował się na uchodźstwie w życie społeczno-polityczne Polonii.

50. rocznica śmierci Andersa

więcej:
https://ekutno.pl/pl/15_fotorelacje/379_inne/17405_50-rocznica-smierci-andersa.html
________________________________________________________________________________

Testament Marszałka Piłsudskiego



"Ludzie tacy jak Józef Piłsudski nie przychodzą na świat po to, aby zaświecić jak meteor w nocy i zostawić po sobie mrok. Dani są narodom jako wieczne światło, jako drogowskaz (...) i właśnie za grobem są ich największe zwycięstwa" – pisał po śmierci I Marszałka Polski Jan Lechoń.
12 maja, mija 85 rocznica śmierci wielkiego patrioty i wizjonera, wskrzesiciela niepodległego bytu państwa polskiego. Życiorys Marszałka jest ogólnie znany, pragnę zatem przywołać jedynie przesłanie, jakie pozostawił w chwili swojej śmierci.


więcej:
https://www.salon24.pl/u/mariuszgdy/1045194,testament-marszalka-pilsudskiego
________________________________________________________________________________

Bułat Okudżawa - romantyczny piewca wolności

– Okudżawa wychodził, drapał się w głowę, zadawano mu pytania niesłychanie ciężkie: dotyczące losów świata, kryteriów literackich, pytano się go, kto jest większym pisarzem: Tołstoj czy Dostojewski – mówił Ziemowit Fedecki. – Na wszystko biedny Okudżawa musiał znaleźć odpowiedź.

Dawał ludziom nadzieję - Kultura - rp.pl

więcej:
https://www.polskieradio24.pl/39/247/Artykul/1118474,Bulat-Okudzawa-%E2%80%93-tworzyl-wydarzenia-sceniczne
________________________________________________________________________________

„Polakom nie dane się jeszcze radować wolnością”

8 maja 1945 r. świat świętował zakończenie II wojny światowej – niewyobrażalnego piekła, rozpoczętego agresją Niemiec i Związku Sowieckiego na Polskę. Na ruinach zdobytego Berlina zwycięscy żołnierze sowieccy wieszali czerwone flagi z sierpem i młotem.

Londyńska Parada Zwycięstwa nad Niemcami oraz Japonią w II wojnie światowej, na którą nie zaproszono Polaków, 8 czerwca 1946 r.

wiecej:
https://przystanekhistoria.pl/pa2/teksty/66954,Polakom-nie-dane-sie-jeszcze-radowac-wolnoscia.html
_____________________________________________________________________________

Położna, która sprzeciwiła się doktorowi Mengele

Na sztubie położniczej w Auschwitz-Birkenau dzieci przychodziły na świat tylko po to, by zaraz z niego odejść. Stanisława Leszczyńska walczyła o każde niemowlę. Dla potomnych bohaterka, dla więźniarek Auschwitz-Birkenau - Mama. O Stanisławie Leszczyńskiej, macierzyństwie w czasach zagłady i kobiecej solidarności Blanka Katarzyna Dżugaj rozmawia z Magdaleną Knedler, autorką "Położnej z Auschwitz", inspirowanej historią życia Leszczyńskiej.

Więcej:
https://www.onet.pl/?utm_source=l.facebook.com_viasg_kobieta&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&pid=aaf5e436-d344-4df2-83e1-f4cb361b5cf5&sid=63eeb4cc-4788-4ae3-a160-ddd0a01f6209&utm_v=2

Stanisława Leszczyńska, Łódź
_______________________________________________________________________________

Historia Polski dzien po dniu na fb

8 maja 1896 roku w Łodzi urodziła się Stanisława Leszczyńska - polska położna z KL Auschwitz, która nie zgodziła się na planowe zabijanie noworodków.
W latach 1920 – 1922 Stanisława przygotowywała się do wykonywania zawodu położnej w Państwowej Szkole Położniczej w Warszawie. Pracę w tym wyuczonym zawodzie wykonywała przez 38 lat. Traktowała ją bardziej jako powołanie i służbę niż jako zawód. W centrum jej uwagi stał zawsze człowiek. W okresie międzywojennym Stanisława asystowała przy porodach w domach prywatnych – wtedy rodzenie w domu było czymś naturalnym. Aby dotrzeć do matki mającej rodzić, często pokonywała pieszo duże odległości. Była dyspozycyjna do wykonywania swej posługi o każdej porze dnia i nocy. O jej wielkoduszności w tej służbie świadczy powszechna opinia, że do rodzącej pędziła kłusem. W zależności od potrzeby pozostawała u niej czasem parę, a czasem kilkanaście godzin. Bywało, że pracowała i przez trzy doby bez snu.
W lutym 1943 roku wraz z córką i dwoma synami pani Stanisława została aresztowana przez gestapo, bo jej mąż, Bronisław, potajemnie wyrabiał dokumenty osobom zagrożonym przez gestapo. Synowie, Henryk i
Stanisław, zostali osadzeni w obozach, w Gusen (kamieniołomy) i Mauthausen. Pani Stanisława wraz z córką Sylwią została
przewieziona do Oświęcimia, gdzie przez dwa lata pełniła posługę położnej. W tej służbie pomagała jej córka oraz współwięźniarki, m.in. lekarki Janina Węgierska i Irena Konieczna. Stanisława Leszczyńska przyjęła w Oświęcimiu około 3000 dzieci, garstkę udało się uratować.
Do dziś nie wiadomo, dlaczego za ten jawny sprzeciw doktor Mengele nie skazał jej na śmierć. Przez dwa lata żyjąc w nieustannym zagrożeniu koiła rozpacz matek. Dzieci przeznaczone do wychowania w niemieckich sierocińcach czy rodzinach tatuowała. Dawała w ten sposób matkom nadzieję na ich odnalezienie, a tym samym chęć do życia.
Nie rozstawała się z różańcem. Organizowała chleb, lekarstwa, ubrania. Każdego dnia, wielokrotnie narażając życie, była aniołem pocieszenia, który zstąpił do piekła, jakim był Oświęcim. Zmarła długo po wojnie, w 1974 roku.
Źródło: Christiada
/Boguś


Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie
_________________________________________________________________________________

Marcin Opiłowski na fb

8 maja 1933 r. Stanisław Skarżyński na jednomiejscowym samolocie polskiej konstrukcji, RWD-5bis (znaki SP-AJU), przebudowanym z samolotu turystycznego, jako pierwszy Polak przeleciał przez Ocean Atlantycki – z zachodniego wybrzeża Afryki (Saint Louis w Senegalu) do Maceió w Brazylii. 

Wystartował do lotu 7 maja o godz. 23:00. Przelot trwał 20 godz. 30 min., z czego 17 godz. 15 min. nad oceanem. W ten sposób – wynikiem 3 582 km – ustanowił międzynarodowy rekord odległości w klasie II samolotów turystycznych, o masie własnej do 450 kg. Do legendy przeszedł m.in. fakt, iż Skarżyński odbył lot w garniturze, a nie kombinezonie pilota. Za swój wyczyn otrzymał w 1936 od Międzynarodowej Federacji Lotniczej (FAI) Medal Louisa Blériota, przyznawany za rekordy (prędkości, pułapu, odległości lotu) w lotnictwie lekkim.

Fotografia wykonana przez mnie na wystawie w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.


Obraz może zawierać: 1 osoba

________________________________________________________________________________

Romuald Rzeszutek na fb

"Vivit Victor sub Gladio - Zwycięzca pod mieczem"
8 maja to dzień poświęcony Św. Stanisławowi ze Szczepanowa, męczennikowi -patronowi naszej Ojczyzny. To właśnie miecz zadał mu śmiertelny cios. Pamiętajmy o Stanisławie i wszystkich męczennikach za wiarę świętą i za naszą Ojczyznę oraz o Stanisławach przez cały rok.
Święty polskiego patriotyzmu – Witold Pilecki, męczennik za wiarę i Ojczyznę. Jemu śmiertelny cios zadała kula wystrzelona w tył głowy, z pistoletu komunistycznego kata.
Dzień 8 maja okazał się tragiczny dla innego wielkiego Polaka - Rtm. Witolda Pileckiego. 8 maja 1947 r. Witold został aresztowany przez UB w Warszawie, w "kotle" założonym przez czerwonych zbrodniarzy w mieszkaniu przy ul. Pańskiej.
"Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać"
Oni orędują za nami, my módlmy się za nich.
PS. postać Rtm. Witolda Pileckiego ma się znaleźć także na naszym Pomniku. Można wspierać naszą inicjatywę: www.prawdaipamiec.pl


Obraz może zawierać: 3 osoby, ludzie stoją
______________________________________________________________________________

Piwnica pod Baranami na fb

Obraz może zawierać: 2 osoby, ludzie stoją

Dziś ( 6 maja) świętowałby swoje okrągłe 70. urodziny. Wokalista, piosenkarz, multiinstrumentalista - skrzypek, trębacz, pianista, perkusista, a także kompozytor, aranżer, aktor i prezenter telewizyjny.
Skrzypek zespołu Anawa Marka Grechuty, z którym współpracował w latach 1967-1972. Rownież jako skrzypek związany był z kabaretem Piwnica pod Baranami. W latach 1968-1973 akompaniował Ewie Demarczyk podczas jej zagranicznych tras koncertowych.
W 1992, na zaproszenie Jana Kantego Pawluśkiewicza, wziął udział w "Nieszporach Ludźmierskich". Słowa do oratorium napisał Leszek Aleksander Moczulski.

Wyjątkowa postać polskiej sceny muzycznej.
Odszedł trzy lata temu. ZBIGNIEW WODECKI
(ur. 6 maja 1950, zm. 22 maja 2017).

____________________________________________________________________________

Historia na każdy dzień na fb

Michiel de Ruyter na facebook
napisał:

05.05.1794 r.
Insurekcja kościuszkowska: przeważające siły rosyjskie pod dowództwem gen. mjr. Fiodora Denisowa osaczyły pod Połańcem armię powstańczą maszerującą na Warszawę. Oddziały Naczelnika Siły Zbrojnej Tadeusza Kościuszki zamknęły się w obozie warownym, w którym przebywały do 16 maja, gdy idąca z odsieczą dywizja gen. mjr Jana Grochowskiego zmusiła Rosjan do zwinięcia blokady i wycofania się na zachód.


Po zwycięskiej bitwie pod Racławicami Kościuszko podążając ku Warszawie, w dniu 5 maja, przybył z wojskiem pod Połaniec. Tu napotkał 11 tysięczną armię generała Denisowa, która zamknęła mu drogę w kierunku stolicy. Wojsko kościuszkowskie liczące wtedy 7 tys. żołnierzy (były to oddziały złożone z kawalerii, piechoty i 20 dział) zajęła pozycje obronne w miasteczku, a na czele sztabu generalnego stanęli A. Madaliński, Ludwik Magnet, Józef Wielhorski i Józef Zajączek. Oceniając swoje siły na zbyt małe, aby przełamać wojska rosyjskie, Kościuszko zamierzał czekać na połączenie swojego oddziału z wojskiem generała Grochowskiego, którego formacje znajdowały się w lubelskim i miały forsować Wisłę. Aby przyspieszyć scalenie owych jednostek wysłane zostały odpowiednie rozkazy, a w międzyczasie w Połańcu rozpoczęto przygotowania do stworzenia obozu obronnego.

Julian Ursyn Niemcewicz, późniejszy sekretarz Tadeusza Kościuszki, w swoich pamiętnikach pisał, iż wybór Połańca na obóz warowny nie był przypadkowy. Połaniec i jego okolice miały bowiem dogodne położenie strategiczne dla polskich działań wojennych, ponieważ z jednej strony obóz osłonięty był przez Wisłę, zaś z drugiej strony przez las. Dodatkowymi atutami były części dawnych umocnień obronnych, które odnowiono, umocniono ostrokołami i trzema rzędami baterii. Z obozu położonego na wzgórzu, jak wnika z relacji Niemcewicza, rozciągał się widok na pozycje rosyjskie. Wojska generała Denisowa stanęły naprzeciw oddziałów kościuszkowskich już 6 maja i rozpoczęły blokadę wojsk powstańczych. Ich pozycje rozciągały się od Wisły aż po lewe skrzydło wojsk polskich. Generał Zajączek podaje w swoim pamiętniku, iż w tym czasie, gdy Denisow rozmieścił swoją armię, prace zabezpieczające obóz Kościuszki były już zakończone i wojsko polskie było gotowe dla obrony. Fortyfikacje, które stworzyli powstańcy były skuteczną osłonną przed atakami rosyjskimi i wytrzymywały szturmy oddziałów nieprzyjaciela. Do utarczek dochodziło często, ale jak ocenia sam Kościuszko w jednym ze swoich raportów, straty w tych zmaganiach były dużo większe po stronie rosyjskiej. W listach i dokumentach wysyłanych z obozu pod Połańcem Naczelnik nadmienia, iż główne ataki Denisowa na jego obóz miały miejsce w dniach 12 i 17 maja. Próby zdobycia umocnień kościuszkowskich podejmowane przez Rosjan nie powiodły się.

Sytuacja wojsk polskich w obozie pomiędzy 5, a 19 maja, pomimo skutecznego odpierania szturmów nie była jednak dobra. Nastąpiły trudności związane z brakiem żywności, gdyż blokada wojsk rosyjskich uniemożliwiała regularne zaopatrzenie oddziałów. Brakowało Kościuszce także środków finansowych. Jak pisał Kazimierz Warchałowski, potrzebnych funduszy Kościuszko szukał w pobliskich dobrach klasztornych: w Klasztorze Reformatorów w Pińczowie (chociaż nie udało się w nim nic uzyskać), w Klasztorze Kamedułów w Szańcu koło Pińczowa (skąd przywieziono 1100 dukatów) oraz klasztorze Kamedułów w Rytwianach (tego zamierzenia nie zdołano już zrealizować). Pieniądze Kościuszko pożyczał w imieniu państwa, w zamian za wydawane skrypty na dobra Rzeczypospolitej. Nie odmawiano raczej pomocy finansowej, ale narzucane ofiary były ciężkie i wysłani posłańcy kościuszkowscy spotykali się często z niechęcią. Nieprzychylne stanowisko wobec kierowanych próśb , wykazał między innymi ksiądz połaniecki, który odmówił kapelanom obozowym wina mszalnego i komunikantów potrzebnych podczas odprawiania mszy. Prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną tego stanu rzeczy, co podkreśla jeden z historyków Adam Skałkowski, był fakt „(…) że insurekcja w swoich początkach musiała ciężarem potrzeb przygniatać kler katolicki”, stąd wielu duchownych na obszarach objętych powstaniem z trudem znosiło te obciążenia. Należy jednak podkreślić, że w maju 1794 roku duchowni przebywali w obozie połanieckim, gdzie czuwali nad morale polskiego żołnierza, odprawiając mszę, spowiadając i pouczając lud. Powszechnie jest wiadomym, że jednym z nich był Hugo Kołłątaj, z którego listów możemy również odtworzyć sytuację w obozie Kościuszki pod Połańcem.

Okres pobytu Naczelnika w Połańcu wiąże się nie tylko ze zmaganiami wojennymi z wojskami nieprzyjaciela, ale także z wydaniem wielu dokumentów dotyczących istotnych kwestii powstańczych. Ze względu na sprawy, których owe dokumenty dotyczą, można podzielić je na trzy zasadnicze grupy: dokumenty kierowane do duchowieństwa różnych obrządków w sprawie powstania, dokumenty dotyczące organizacji władz powstania i rekrutacji żołnierzy oraz dokumenty w sprawie włościan. Analiza tej dokumentacji pozwala określić z jakimi problemami musiał uporać się Kościuszko w ciągu paru dni pobytu w Połańcu, kiedy to trzeba było jednocześnie odpierać ataki wroga, dbać zaopatrzenie, broń, chorych. Pomimo tych niesprzyjających okoliczności, część spośród wydanych dokumentów miała niezmiernie istotne znaczenie dla rozwoju powstania. To właśnie tu w Połańcu dnia 10 maja powołano Radę Najwyższą Narodową, będącą rządem powstania. Stąd też Kościuszko pisał w odezwie do duchownych: „wy, którym oświecenie ludu jest powierzone, otwórzcie im oczy pamiętając o jego dobru i swoim własnym”.


______________________________________________________________________________

Romuald Rzeszutek na fb

5 maja 1846 r. w Woli Okrzejskiej urodził się Henryk Sienkiewicz pisarz, publicysta, podróżnik, Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.

Obraz może zawierać: 1 osoba, broda

Jakże aktualny cytat, z powieści "Potop!
"- To waść mówisz jako prywatny?
- Tak jest.
- I mogę ci jako prywatnemu odpowiedzieć?
- Jako żywo! sam proponuję.
- Tedy słuchajże mnie, panie Kuklinowski (tu Kmicic nachylił się i spojrzał w same oczy zabijaki) - jesteś szelma, zdrajca, łotr, rakarz i arcypies! Masz dosyć, czyli mam ci jeszcze w oczy plunąć?
Kuklinowski zdumiał się do tego stopnia, że przez chwilę trwało milczenie. - Co to?... Jak to?... Słyszęż ja dobrze?
- Masz psie dosyć, czyli chcesz, bym ci w oczy plunął?
Kuklinowski błysnął szablą, lecz Kmicic schwycił go swą żelazną ręką za garść, wykręcił ramię, wyrwał szablę, następnie trzasnął w policzek, aż się rozległo w ciemności, poprawił z drugiej strony, obrócił w ręku jak frygę i kopnąwszy z całej siły, wykrzyknął:
- Prywatnemu, nie posłowi!..."

________________________________________________________________________________


Dzisiaj Ojciec, gdyby żył, miałby 79 lat.

Kornel Morawiecki przez bakterię musiał przerwać chemioterapię

Urodził się w Warszawie w 1941 roku, w dniu Święta Konstytucji Trzeciego Maja, dokładnie 150 lat po jej uchwaleniu.

W czasach PRL, kiedy nie było oficjalnych obchodów święta Konstytucji, organizowaliśmy w naszym wiejskim domu spotkania towarzyskie. Przy ognisku zbierali się nasi przyjaciele i znajomi, by wspólnie obchodzić urodziny Ojca, a przy okazji dyskutować, także na tematy związane z ustrojem Polski, a więc i Konstytucją.

Śpiewaliśmy pieśni patriotyczne, w tym powszechnie znany Mazurek Trzeciego Maja. Ojcu życzyliśmy zdrowia, wytrwałości w działaniu i nadziei, by kolejne urodziny były obchodzone wspólnie w wolnej Polsce.

W tym roku po raz pierwszy 3 maja nie mogliśmy Mu złożyć życzeń, ale wspominaliśmy Go ze wzruszeniem. Był nie tylko odważnym człowiekiem i wielkim polskim patriotą, ale dla nas był po prostu ciepłym, dobrym i kochanym Tatą.


_______________________________________________________________________________

Mateusz Morawiecki, na facebook

Wielkie, prekursorskie dokonanie, jakim była Konstytucja Trzeciego Maja, nie było w polskiej historii wyjątkiem ani dziełem przypadku. Już prawa stanowione przez Kazimierza Sprawiedliwego wyprzedzały Europę w dziele budowy praworządnego ładu i standardów godności każdego człowieka.

To nasz rodak, Wincenty Kadłubek, jako pierwszy od czasów antyku posługiwał się pojęciem "obywatel" a państwo określał jako Res Publica, czyli dobro wszystkich a nie jedynie własność władcy. Nasza państwowośc wyróżnia się wyjątkowo długą i bogatą tradycją demokracji, tolerancji, wolności wyznań i poglądów, szacunku dla podmiotowości osoby ludzkiej.

Święto Konstytucji Trzeciego Maja powinniśmy więc rozumieć nie tylko jako rocznicę nowoczesnej reformy ustrojowej, ale jako wyraz o wiele większego, wspaniałego, unikatowego dziedzictwa dziesiątek pokoleń naszych poprzedników.




_________________________________________________________________________________


To miało miejsce 71 lat temu.

1 maja 1949 r., na 20 dni przed śmiercią, kpt. Zdzisław Broński ps. "Uskok", żołnierz antykomunistycznego podziemia niepodległościowego pisał w swoim pamiętniku:

"Polska tonie w czerwonej powodzi... Istnieje przysłowie, że "tonący brzytwy się chwyta"; jakże ono obecnie pasuje do wielu polaków! Toniemy - a nadzieja, której się chwytamy - pozostaje niestety tylko przysłowiową brzytwą..."

To był ostatni wpis skreślony ręką "Uskoka" w jego pamiętniku...
























Audiobook Zdzisław Broński "Uskok" "Pamiętnik" -  https://bit.ly/2Yno85v
_________________________________________________________________________________

Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN na fb

Święto Narodowe Trzeciego Maja, ustanowione w 1919 roku, kiedy Polska odzyskała wolność, a ponownie obchodzone w 1990 roku, to dzień pamięci o uchwaleniu w 1791 roku pierwszej w Europie i drugiej na świecie ustawy regulującej ustrój prawny Niepodległego Państwa Polskiego. 
To też dzień powierzenia narodu polskiego opiece Matce Bożej Częstochowskiej w 1966 r na kolejne 1000 lat. 
To 80 lat pamięci o uwięzionych w trzech obozach specjalnych NKWD obrońcach polskich granic z 1939 r., którzy w tym czasie w transportach śmierci zmierzali do miejsc kaźni z obozów i więzień NKWD na tzw. Zachodniej Ukrainie i Zachodniej Białorusi.
Od 3 kwietnia w ostatnią drogą wyruszali więźniowie z Kozielska, do 4 kwietnia z Ostaszkowa, od 5 kwietnia ze Starobielska. 

Ich zawierzenie Opatrzności, wierność do końca Bogu i Ojczyźnie oddaje modlitwa ułożona w obozie w Kozielsku przez ks. płk. Czesława Wojtyniaka (Dziekan Wojska Polskiego, ofiara zbrodni katyńskiej).
/E. Kowalska/


Z głębi udręczonych serc wołamy do Ciebie, Panie.
Nędzne strzępy, oderwane piorunem Twego wyroku od ziemi ojczystej
i wichrem Twego gniewu ciśnięte w daleką obczyznę.
Przez przyczynę Panny Najświętszej, Matki Boga Żywego,
która od wieków zlewać raczyła na Polskę z Jasnej Góry,
Ostrej Bramy czy Zebrzydowskiej Kalwarii strumienie łask swoich.

Błagamy Cię, Panie:
o moc cierpliwości i wytrwania,
o możliwość dalszej walki orężnej za Polskę,
o opiekę Twą Boską.

Błagamy Cię, Panie, nad krajem zbezczeszczonym przez wrogów:
o dar wiary niezłomnej w tryumf Twego Imienia,
o dar nadziei, że nikłymi siłami swymi potrafimy się przyczynić do tego tryumfu,
o dar miłości czynnej i żywej dla udręczonej Ojczyzny,
o dar miłosierdzia dla naszych nieprzyjaciół.

Błagamy Cię, Panie, o Polskę wolną i niepodległą.
Błagamy Cię, Panie, o Polskę sprawiedliwą dla wszystkich swych synów.
Błagamy Cię, Panie, o Polskę miłosierną dla ubogich i uciśnionych.
Błagamy Cię, Panie, o Polskę czystych rąk.
Błagamy Cię, Panie, o Polskę wzniosłych serc.
Błagamy Cię, Panie, o Polskę wielką, rządną i dobrą.
Błagamy Cię, Panie, o dar wielkiego serca, jasnego umysłu dla przewodników narodu,
a dla nas o męstwo i szczęśliwy powrót do domu i rodzin naszych.

Błagamy Cię, Panie, przez Chrystusa Pana naszego. Amen



_____________________________________________________________________________

Dokładnie 100 lat temu Marszałek Józef Piłsudski wziął udział w defiladzie zwycięskich wojsk polskich w Żytomierzu (ZDJĘCIA, WIDEO)

Dokładnie 100 lat temu – 3 maja 1920 r. w Żytomierzu odbyły się uroczystości z okazji 129. rocznicy Konstytucji 3 maja, w których uczestniczył Marszałek Piłsudski. 
Święto to miało szczególne znaczenie dla żytomierzan, ponieważ Ustawa Rządowa z 3 maja 1791 roku została uchwalona przy udziale posłów wybranych także w Żytomierzu.
„Nadzwyczajnie się cieszę, że na razie przyjęcie ludności (prócz Żydów) jest nadzwyczaj przychylne i nadzwyczajnie sympatyczne. Idzie o to, by to jak najdłużej zachować. Bolszewicy istotnie byli znienawidzeni” – napisał Marszałek Piłsudski w Żytomierzu w liście do generała Stanisława Szeptyckiego.

Kalendarium | Niepodległa

więcej:
https://jagiellonia.org/dokladnie-100-lat-temu-marszalek-jozef-pilsudski-wzial-udzial-w-defiladzie-zwycieskich-wojsk-polskich-w-zytomierzu-zdjecia-wideo/
________________________________________________________________________________

Instytut Pamięci Narodowej na fb

W 1943 r. na terenie Wołynia, a następnie na Kresach Południowo-Wschodnich II RP, doszło do jednej z najokrutniejszych zbrodni II wojny światowej. W ludobójczych mordach, z rak nacjonalistów ukraińskich z OUN i UPA, zginęło co najmniej 100 000 Polaków. 
Spalono wówczas całe miejscowości, wsie i gospodarstwa, aby nie pozostał żaden ślad. Niszczono i dewastowano katolickie kościoły, plebanie, nie oszczędzano nawet przydrożnych kapliczek. Zabijani byli wszyscy Polacy bez względu na wiek i płeć, a także Ukraińcy, którzy starali się pomóc w jakikolwiek sposób swoim polskim sąsiadom.
Apogeum zbrodni miało miejsce 11 lipca 1943 r. Lipiec to miesiąc kwitnienia lnu, dlatego kwiat tej rośliny – powszechnie uprawianej na Wołyniu przed II wojna światową – symbolicznie przywołuje pamieć o tych wydarzeniach. Kwiat lnu kwitnie niezwykle krótko, zazwyczaj pół dnia. Krótkie tez było życie wielu tysięcy ofiar. Len to cierpliwość, czystość, prostota, ale tez niewinność – podstawowy przymiot osób dotkniętych przemocą.
Przypinkę „Wołyń 1943” wydano dla upamiętnienia 70. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej.
Więcej ➡ http://www.zbrodniawolynska.pl/
#PolskieSymbole #ZbrodniaWołyńska

Ludobójstwo na Wołyniu trwało od lutego 1943 do lutego 1945. 
Kulumincja nastąpiła latem 1943 roku.

_____________________________________________________________________________

2 maja to w Polsce Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
W tym samym czasie obchodzimy Dzień Polonii i Polaków za Granicą.

Dnia 2 maja w 1945 r. polscy żołnierze
zdobywający stolicę hitlerowskich Niemiec umieścili biało-czerwoną flagę na Kolumnie
Zwycięstwa - Siegessäule oraz na Reichstagu w Berlinie.
W latach Polski Ludowej właśnie w tym dniu zdejmowano po 1 maja flagi państwowe, aby nie były eksponowane w dniu zniesionego przez władze komunistyczne Święta Konstytucji 3 Maja. 😒
Boguś

____________________________________________________________________________

Historia Polski dzień po dniu, na facebook

Jan Paweł II – Kazania i Homilie

1 maja 2011 roku na placu św. Piotra w Rzymie odbyła się beatyfikacja papieża Jana Pawła II. 

Uroczystościom beatyfikacyjnym przewodził papież Benedykt XVI, który podczas Mszy św. beatyfikacyjnej wygłosił homilię, której fragment zacytuję: ''Karol Wojtyła, najpierw jako biskup pomocniczy, a potem jako arcybiskup krakowski, uczestniczył w Soborze Watykańskim II, i zdawał sobie sprawę, że poświęcenie Maryi ostatniego rozdziału dokumentu o Kościele oznaczało wskazanie na Matkę Bożą jako obraz i wzór świętości dla każdego chrześcijanina i całego Kościoła. 
Tę teologiczną wizję błogosławiony Jan Paweł II odkrył już w młodości, a następnie zachowywał i pogłębiał przez całe życie. Wizja ta streszcza się w biblijnym obrazie Chrystusa na krzyżu z Maryją, Jego Matką u boku. Obraz ten, znajdujący się w ewangelii Jana, został ujęty w biskupim, a potem papieskim herbie Karola Wojtyły: złoty krzyż, litera M po prawej stronie u dołu, i zawołanie Totus Tuus, które odpowiada słynnemu zdaniu św. Ludwika Marii Grignon de Monforta, w którym Karol Wojtyła odnalazł podstawową zasadę swego życia: „Totus tuus ego sum et omnia mea tua sunt. Accipio Te in mea omnia. Praebe mihi cor tuum, Maria – Cały jestem twój i wszystko, co moje, Twoim jest. Odnajduję Cię we wszelkim moim dobru. Daj mi Twe serce o Maryjo”.

W swoim Testamencie nowy Błogosławiony napisał: „Kiedy w dniu 16-tym października 1978 roku konklawe kardynałów wybrało Jana Pawła II, prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński, powiedział do mnie: «Zadaniem nowego Papieża będzie wprowadzić Kościół w Trzecie Tysiąclecie»”. 
Dalej czytamy: „Pragnę raz jeszcze wyrazić wdzięczność Duchowi Świętemu za wielki dar Soboru Watykańskiego II, którego wraz z całym Kościołem – a w szczególności z całym episkopatem – czuję się dłużnikiem. Jestem przekonany, że długo jeszcze dane będzie nowym pokoleniom czerpać z tych bogactw, jakimi Sobór dwudziestego wieku nas obdarował. Jako biskup, który uczestniczył w soborowym wydarzeniu od pierwszego do ostatniego dnia, pragnę powierzyć to wielkie dziedzictwo wszystkim, którzy do jego realizacji są i będą w przyszłości powołani. Sam zaś dziękuję Wiecznemu Pasterzowi za to, że pozwolił mi tej wielkiej sprawie służyć w ciągu wszystkich lat mego pontyfikatu”.
Ale o jaką sprawę chodzi? Chodzi o to samo, co Jan Paweł II wyraził już podczas swej pierwszej uroczystej Mszy na Placu św. Piotra w niezapomnianych słowach: „Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”. To, o co nowo wybrany Papież prosił wszystkich, sam wcześniej uczynił: otworzył dla Chrystusa społeczeństwo, kulturę, systemy polityczne i ekonomiczne, odwracając z siłą olbrzyma – siłą, którą czerpał z Boga – tendencję, która wydawała się być nieodwracalna.
Swoim świadectwem wiary, miłości i odwagi apostolskiej, pełnym ludzkiej wrażliwości, ten znakomity Syn narodu polskiego, pomógł chrześcijanom na całym świecie, by nie lękali się być chrześcijanami, należeć do Kościoła, głosić Ewangelię. Jednym słowem: pomógł nam nie lękać się prawdy, gdyż prawda jest gwarancją wolności.''
/Marta

_____________________________________________________________________________

Historia Polski dzień po dniu, na facebook

1 maja 1945 roku ukazał się pierwszy numer czasopisma dla dzieci w wieku wczesnoszkoknym "Świerszczyk". 
Pomysłodawczynią tytyłu była pisarka Ewa Szelburg -Zarembina. 


Od samego początku profil pisma współtworzyły tak znane osobistości literackie i artystyczne jak Jan Brzechwa, Olga Siemaszkowa czy Wanda Grodzieńska, która przez pierwsze dziesięć lat była redaktorką naczelną "Świerszczyka".
Boguś

____________________________________________________________________________

Aneta Krefta - Maciejowska na facebook

29 kwietnia – DZIEŃ MĘCZEŃSTWA DUCHOWIEŃSTWA POLSKIEGO.
Prawie trzy tysiące polskich duchownych zginęło z rąk niemieckiego i sowieckiego okupanta w czasie II wojny światowej. 29 kwietnia przypada 75. rocznica wyzwolenia obozu Dachau, gdzie niemieccy naziści zamordowali 868 duchownych z Polski, spośród 1773 więzionych tam polskich księży i biskupów. 
Ilu duchownych zamordowano po II wojnie światowej, dokładnie nie wiadomo.
Część z nich została zamordowana oficjalnie, część skrytobójczo, winę przypisano chorobie, nieszczęśliwym wypadkom, aktom samobójstwa, działaniom na tle rabunkowym... 
A za "sznurki" pociągało SB / UB... Nieustanna moja modlitwa za ks. mjr Rudolfa Marszałka.


___________________________________________________________________________

Romuald Rzeszutek na facebook

Ujrzałem walczących na wszystkich frontach przeciw bolszewikom, Niemcom, Ukraińcom i innym narodom, które napierały na Polskę ze wszech stron – tych ludzi niezłamanego ducha”. - czy w Polsce można się zakochać?
21 kwietnia 1973 roku w San Diego, w USA, odszedł na wieczną wartę Merian C. Cooper, Kawaler Orderu Virtuti Militari, pilot walczący w wojnie polsko-bolszewickiej 1920. Był współtwórcą słynnej, "amerykańskiej" 7. Eskadry Myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki tzw. "Gwiaździstej Eskadry", w której większość pilotów była Amerykanami walczącymi na ochotnika po polskiej stronie przeciw bolszewii. Merian Cooper byl także zastępcą dowódcy Eskadry, dowodzonej przez Cedrica Fauntleroy'a, namówionego przez Coopera do włączenia się do pomocy Polsce.
„Było to zupełnie naturalną rzeczą, że Fauntleroy oddał się w służbę walki za wolność Polski, bo pochodzi z takich przodków, którzy miłowali wolność ponad wszystko” - wspominał M.C. Cooper
Nasz Bohater był również pisarzem, twórcą filmowym, reżyserem - film "King Kong" z 1933 r., prawzór wszystkich King-Kongów, był właśnie jego dziełem.
A może pamiętacie słynnego autora kryminałów, niegdyś bardzo popularnego - Joe Alex - pod tym literackim pseudonimem kryło się nazwisko Macieja Słomczyńskiego, który był synem Meriana Coopera, Amerykanina z urodzenia Polaka z wyboru.
M.C. Cooper do końca życia pomagał Polakom na emigracji w USA, szczególnie polskim lotnikom, w chwili śmierci miał nieskończone 80 lat.
Tak znany symbol polskiego Dywizjonu 303, jednego z najsłynniejszych jednostek lotniczych II wojny światowej, został także zaprojektowany przez amerykańskiego lotnika, polskiego żołnierza z wojny 1920 - pilot 7. Eskadry Myśliwskiej ze Lwowa Elliot Chess. To on jest autorem słynnego, kościuszkowskiego symbolu.
Cześć i Chwała Bohaterom!





_____________________________________________________________________________


IPN na facebook


W tym roku obchodzimy wiele ważnych historycznych rocznic (👉 https://bit.ly/2x8ydYM). Jaka była polska droga do wolności?
Posłuchaj koncertu Andrzeja Kołakowskiego, który skłania do refleksji na temat trudnych polskich losów.
Pieśni i komentarze historyczne poety, pedagoga, publicysty i działacza opozycyjnego w okresie PRL – dotykają tematyki polskiej martyrologii na przestrzeni ostatnich stuleci ⤵


_____________________________________________________________________________


21 kwietnia 1773 roku poseł na sejm Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Tadeusz Rejtan próbował uratować Ojczyznę przed rozbiorem.
Cóż dodać, co odjąć…
"Reytanowi udało się dostać do króla, a ten rzekł: „Idź, waćpan, i czyń co Ci Bóg i sumienie powiada”. Tego samego dnia sesja sejmowa znowu zostaje przełożona – gdy posłowie zaczęli wychodzić z sali zabiegł im drogę Reytan wiedząc, czując, że ów następny dzień, po próbach przekupstwa czynionych nocami, musi przynieść zgodę na rozbiór Polski. Stanąwszy w drzwiach rozkrzyżował ręce, zaklinał na miłość Boga i Ojczyzny, by nie opuszczali sali, wreszcie – w geście rozpaczy - padł na ziemię, zemdlał. Posłowie przechodzili przez leżącego, niektórzy odwracali wzrok, płakali, ale - odeszli.
Reytan, Korsak, Bohuszewicz pozostali w sali sejmowej przez 36 tygodni, ale bez rezultatu.

21 kwietnia został też powołany sąd konfederacki, który oskarżył Reytana o naruszenie porządku publicznego, nazwano go nawet buntownikiem przeciw ojczyźnie. Dobra Reytana miały być skonfiskowane, a on sam skazany na banicję. 
Wyroku tego sądu nigdy nie wykonano..." - z tekstu o T. Rejtanie patronie Liceum w Warszawie.


Ku przestrodze:
"Rejtan, czyli raport ambasadora" - Jacek Kaczmarski
"Wasze wieliczestwo", na wstępie śpieszę donieść:
Akt podpisany i po naszej myśli brzmi.
Zgodnie z układem wyłom w Litwie i Koronie
Stał się dziś faktem, czemu nie zaprzeczy nikt.

Muszę tu wspomnieć jednak o gorszącej scenie,
Której wspomnienie budzi we mnie żal i wstręt,
Zwłaszcza że miała ona miejsce w polskim sejmie,
Gdy podpisanie paktów miało skończyć się.

Niejaki Rejtan, zresztą poseł z Nowogrodu,
Co w jakiś sposób jego krok tłumaczy mi,
Z szaleństwem w oczach wszerz wyciągnął się na progu
I nie chciał puścić posłów w uchylone drzwi.

Koszulę z piersi zdarł, zupełnie jak w teatrze,
Polacy - czuły naród - dali nabrać się:
Niektórzy w krzyk, że już nie mogą na to patrzeć,
Inni zdobyli się na litościwą łzę.

Tyle hałasu trudno sobie wyobrazić!
Wzniesione ręce, z głów powyrywany kłak,
Ksiądz Prymas siedział bokiem, nie widziałem twarzy,
Evidemment, nie było mu to wszystko w smak.

Ponińskij wezwał straż - to łajdak jakich mało,
Do dalszych spraw polecam z czystym sercem go,
Branickij twarz przy wszystkich dłońmi zakrył całą,
Szczęsnyj-Potockij był zupełnie comme il faut.

I tylko jeden szlachcic stary wyszedł z sali,
Przewrócił krzesło i rozsypał monet stos,
A co dziwniejsze, jak mi potem powiadali,
To też Potockij! (Ale całkiem autre chose).

Tak a propos, jedna z dwóch dam mi przydzielonych
Z niesmakiem odwróciła się wołając - Fu!
Niech ekscelencja spojrzy jaki owłosiony!
(Co było zresztą szczerą prawdą, entre nous).

Wszyscy krzyczeli, nie pojąłem ani słowa.
Autorytetu władza nie ma tu za grosz,
I bez gwarancji nadal dwór ten finansować
To może znaczyć dla nas zbyt wysoki koszt.

Tuż obok loży, gdzie wśród dam zająłem miejsce,
Szaleniec jakiś (niezamożny, sądząc z szat)
Trójbarwną wstążkę w czapce wzniósł i szablę w pięści -
Zachodnich myśli wpływu niewątpliwy ślad!

Tak, przy okazji - portret Waszej Wysokości
Tam wisi, gdzie powiesić poleciłem go,
Lecz z zachowania tam obecnych można wnosić
Że się nie cieszy wcale należytą czcią.

Król, przykro mówić, też nie umiał się zachować,
Choć nadal jest lojalny, mogę stwierdzić to:
Wszystko, co mógł - to ręce do kieszeni schować,
Kiedy ten mnisi lis Kołłątaj judził go.

W tym zamieszaniu spadły pisma i układy.
"Zdrajcy!" krzyczano, lecz do kogo, trudno rzec.
Polityk przecież w ogóle nie zna słowa "zdrada",
A politycznych obyczajów trzeba strzec.

Skłócony naród, król niepewny, szlachta dzika
Sympatie zmienia wraz z nastrojem raz po raz.
Rozgrywka z nimi to nie żadna polityka,
To wychowanie dzieci, biorąc rzecz en masse.

Dlatego radzę: nim ochłoną ze zdumienia
Tą drogą dalej iść, nie grozi niczym to;
Wygrać, co da się wygrać! Rzecz nie bez znaczenia,
Zanim nastąpi europejskie qui pro quo!

_____________________________________________________________________________

HISTORIA

W powstaniu w getcie warszawskim obok ŻOB walczył także prawicowy Żydowski Związek Wojskowy. Oto co wiemy o tej ważnej i tajemniczej organizacji


więcej:
https://naszahistoria.pl/zydowski-zwiazek-wojskowy-bohaterowie-z-placu-muranowskiego-wokol-zydowskiego-zwiazku-wojskowego/ar/11913774
________________________________________________________________________________

Romuald Rzeszutek na facebook

Polnisch verboten! – polski zakazany!
19 kwietnia 1908 roku, Niemcy, tzw. "ustawą kagańcową", zabronili w zaborze pruskim używania języka polskiego na publicznych zgromadzeniach. Jedyny wyjątek stanowiła kampania do parlamentu, czyli raz na 5 lat publicznie Polacy mogli posługiwać się językiem ojczystym.
Ot, pruska "demokracja". 

Obraz Wojciecha Kossaka „Rugi pruskie”.



_________________________________________________________________________________

Instytut Pamięci Narodowej na facebook
19 kwietnia 1943 r. żydowscy bojownicy z ŻOB i ŻZW, stawili zbrojny opór oddziałom niemieckim, które przystąpiły do likwidacji warszawskiego getta. 
Ok. 1000 słabo uzbrojonych powstańców dowodzonych przez Mordechaja Anielewicza, Pawła Frenkla i innych, stanęło przeciwko ponad 2 tys. żołnierzy Wehrmachtu, SS oraz pomocniczych oddziałów ukraińskich, litewskich i łotewskich, dysponujących pojazdami pancernymi oraz artylerią. 
Powstanie trwało niespełna miesiąc, zdławiono je ostatecznie 16 maja. 
Na znak zwycięstwa nad żydowskimi bojownikami, na rozkaz dowodzącego niemieckimi oddziałami gen. SS Juergena Stroopa w powietrze wysadzono Wielką Synagogę na Tłomackiem. 
Warszawskie getto zostało zrównane z ziemią. 
Według spisu dokonanego na rozkaz okupanta niemieckiego przez Judenrat, w październiku 1939 r. w Warszawie przebywało ok. 360 tys. Żydów. 


Dla uczczenia bohaterskiego zrywu żydowskich mieszkańców Warszawy, wieniec pod pomnikiem Bohaterów Getta, w imieniu Instytutu Pamięci Narodowej złożył zastępca prezesa #IPN dr Mateusz #Szpytma.
fot. sk /IPN
#ZagładaŻydów #NiemieckieZbrodnie #GettoWarszawskie #IIWŚ #Holocaust #NiemieckaOkupacja

_________________________________________________________________________________

Mikołaj Kaczmarek - Kolor Historii, na facebook

77 lat temu 19 kwietnia 1943 r. wybuchło powstanie w getcie warszawskim.
Na fotografii Niemieccy zbrodniarze podczas tłumienia żydowskiego zrywu.
Akcja zagłady getta trwała od 19 kwietnia do 16 maja 1943 roku.
Kierował nią dowódca SS i policji w dystrykcie warszawskim Generalnego Gubernatorstwa Brigadeführer SS, generał major policji Jürgen Stroop. 

Za tę zbrodniczą akcję został stracony w warszawskim więzieniu 6 marca 1952 roku.



77 lat temu, 19 kwietnia 1943 r. wybuchło powstanie w gettcie warszawskim.
Z ludzi na pierwszym planie wojnę przeżył tylko ten łysy mężczyzna Avraham. Reszta zginęła w niemieckim obozie śmierci.

Warszawa 1943, Ulica Nowolipie.




_____________________________________________________________________________


Mikołaj Kaczmarek - Kolor Historii, na facebook

97 lat temu 17 kwietnia urodziła się przepiękna Alina Janowska. Wybitna polska aktorka. Uczestniczka Powstania Warszawskiego.


Aresztowana w nocy z 23 na 24 kwietnia 1942 roku, została oskarżona o współpracę z podziemiem i pomoc rodzinie żydowskiej. 
Przez 7 miesięcy więziona na Pawiaku w Warszawie. 
Wielokrotnie przesłuchiwana na Szucha. 
6 listopada została zwolniona i jednocześnie uratowana przed wywozem do Oświęcimia. Wzięła udział w Powstaniu Warszawskim, przyłączając się do niego już 1 sierpnia. 
Była łączniczką dowództwa Batalionu „Kiliński”, pod pseudonimem „Alina” (nieformalnie „Setka” – z uwagi na to, że można było na nią liczyć w 100%), na służbie pozostawała aż do 4 października 1944 roku. 

Po wyjściu z Warszawy przedostała się do rodziców w Tworkach.

Pani Alina Zmarła 13 listopada 2017 r. w Warszawie.
https://www.1944.pl/powstancze-bi…/alina-janowska,13027.html








_____________________________________________________________________________

Przesłanie Prezydenta RP Andrzej Duda w 80. rocznicę Zbrodni Katyńskiej
 
_____________________________________________________________________________

Polskie Radio24.pl
Juliusz Słowacki – urodził się poetą, a zmarł prorokiem



171 lat temu zmarł jeden z najwybitniejszych twórców polskiego romantyzmu, poeta, który przeszedł do historii jako wieszcz narodowy.

Powrót do kraju
Po wyjeździe z Polski Słowacki za życia już do ojczyzny nie wrócił. Zmarł 3 kwietnia 1849 roku w Paryżu. Decyzję o sprowadzeniu jego prochów do kraju podjęto w pierwszych latach XX wieku. Postanowiono przenieść je do Krakowa i złożyć w podziemiach katedry wawelskiej w setną rocznicę urodzin wieszcza, przypadającą w 1909 roku. Jednak kardynał Jan Puzyna nie chciał zgodzić się na pochowanie na Wawelu prochów wieszcza.


więcej:
______________________________________________________________________________________________