Sydney.pl - voice, video, foto


Jest to portal pokazujący wybrane wydarzenia wśród Polonii sydnejskiej oraz w Polsce.
Będziemy również zamieszczać fotogalerie z miejsc w Sydney i okolic. (Każde zdjęcie powiększa się po kliknięciu na...)
Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy mają coś ciekawego do zaprezentowania.
Strona non profit. Istnieje od maja 2019r
__________________________________________________________________________________________________________________________________

niedziela, 16 czerwca 2024

Śmierć młodego żołnierza z Ochrony Pogranicza na białoruskiej granicy, zmarłego 6.06.24. Pieśń kolegów poświęcona bohaterowi oraz relacja z pogrzebu.

__________________________________________

Pamięci zmarłego 21 letniego Mateusza Sitka, pierwszego od czasów zakończenia II wojny światowej żołnierza poległego w obronie granicy Polski.
 
 
Ku pamięci Mateusza

Na granicy kraju, gdzie historia się toczy,
stał nasz brat obrońca, w sercu naszej mocy.
Z przysięgą na ustach, z sercem pełnym męstwa,
Żołnierz nasz niezłomny - symbolem zwycięstwa.
 
Ślubujemy Tobie Rzeczypospolitej służyć,
bronić Jej granic, aż po życia kres.
Ty nasz bracie wypełniłeś przysięgę swą!
Twoje męstwo na wieki w sercach trwa.
 
W dniu pełnym słońca, gdy wróg w cieniu się czaił,
stałeś na straży, by Ojczyznę chronić.
Z odwagą, z honorem, jak husarz tamtych dni,
Twoja postać w pamięci, wiecznie wśród nas tkwi.
 
 Ślubujemy Tobie Rzeczypospolitej służyć...

Twoje imię w eterze, jak echo wśród kul,
Twoja odwaga, nasza duma, nasz cud!
Oddałeś życie, abyśmy mogli dalej żyć,
Twój duch z nami w każdej chwili, w każdym dniu.

Ślubujemy Tobie Rzeczypospolitej służyć...
 
Na zawsze w pamięci Twoje imię zostanie,
Żołnierzu Niezłomny w sercach naszych trwasz.
Każdy dzień wolności - to Twój testament,
pamiętamy o Tobie, tyś nasz bohater i brat.
 
Ślubujemy Tobie Rzeczypospolitej służyć...

Spoczywaj w pokoju bracie nasz kochany,
Twoje czyny, Twój los - na zawsze w pamięci, 
zasłużyłeś na wieczną chwałę strażniku naszych granic.
Na wieki cześć!, spoczywaj w pokoju Mateusz...
 
Ślubujemy Tobie Rzeczypospolitej służyć,
bronić jej granic, aż po życia kres! 
Ty nasz bracie wypełniłeś przysięgę swą!
Strażniku naszych granic - na wieki cześć!
 
Spoczywaj w pokoju - Mateusz...

Żołnierz stworzył utwór muzyczny jako dedykację od wojska, ku pamięci Mateusza Sitka. 
 
Mateusz Sitek początkowo służył w szeregach Wojsk Obrony Terytorialnej. 
W 1 Warszawskiej Brygadzie Pancernej służył od 18 grudnia 2023 roku. 
Bezpośrednio po ukończeniu szkolenia został oddelegowany do patrolowania granicy polsko-białoruskiej w związku z trwającym tam od 2021 roku kryzysem migracyjnym.
 
Rankiem, 28 maja 2024 roku, podczas wykonywania obowiązków służbowych na granicy w okolicach wsi Dubicze Cerkiewne w chwili próby sforsowania granicy przez migrantów, został zaatakowany nożem przez uchodźcę znajdującego się po stronie białoruskiej, który przecisnął broń przez szczelinę pomiędzy przęsłami zapory. 
 
Po udzieleniu pierwszej pomocy przedmedycznej został przewieziony do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. 
6 czerwca Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o jego śmierci. 
 
Pośmiertnie został awansowany do stopnia sierżanta i odznaczony Złotym Medalem „Za zasługi dla obronności kraju” przez ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.
 ______________________________________________
 

Pogrzeb Mateusza Sitka. Poruszające słowa matki zamordowanego żołnierza. "Dla nas nie umarłeś"
 
 
 Mateusz Sitek – żołnierz 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, który zmarł na skutek ran odniesionych po ataku nożem przez agresywnego migranta na granicy polsko-białoruskiej - spoczął w rodzinnej miejscowości. Uroczystości pogrzebowe odbyły się dziś w miejscowości Nowy Lubiel, w pow. wyszkowskim. Słowa matki żołnierza, jakie padły na pogrzebie, są niezwykle poruszające.

Uczestnicy uroczystości manifestowali poparcie dla żołnierzy. Było sporo biało-czerwonych flag i transparenty "Murem za polskim mundurem". Kazanie podczas pogrzebu wygłosił biskup polowy Wiesław Lechowicz. „Niech ofiara z życia Mateusza mobilizuje do wiernej i wytrwalej służby na rzecz bezpieczeństwa i pokoju, wolności i suwerenności naszej Ojczyzny i naszych granic” – mówił w homilii. Mszę św. koncelebrował też biskup łomżyński Janusz Stepnowski, jak również wielu księży z całego kraju.

Podczas uroczystości obecny był prezydent RP Andrzej Duda. „Tu spoczywa żołnierz polski, obrońca Ojczyzny. Tu przyjechali ludzie z całej Polski, by oddać mu cześć. Tu spoczywa żołnierz polski z powołania i z wychowania. Wybierając tę służbę wiedział, że jest to związane z ryzykiem. Podjął zadanie i nie zdezerterował. Poległ na służbie Rzeczypospolitej; oddał za nas, za Ojczyznę życie” – mówił.
 


Niezwykłe przemówienie wygłosiła Emilia Sitek, matka zamordowanego żołnierza. Jej słowa warto przytoczyć w całości:

"Życie to krótkie westchnienie, lecz przede wszystkim dar od Boga. Nigdy nie wiemy, co przyniesie nam jutro. Jedyne, co możemy, to w pełni wykorzystać każdą sekundę tak, aby być z siebie dumnym. Duma to właściwe słowo. To uczucie towarzyszyło naszemu synowi, gdy wstąpił w szeregi wojska polskiego. Spełniał swoje największe marzenie. W jego realizacji pomogła mu odwaga, hart ducha i niezłomność. Marzenia Mateusza stały się rzeczywistością. Wojska Obrony Terytorialnej w Zegrzu, później 1 Warszawska Brygada Pancerna im. gen. Tadeusza Kościuszki i etat kierowcy Abramsa. Już wtedy wiedział, co chce robić w życiu. Kiedyś powiedział, że wolałby się zderzyć z tirem, niż nie dostać się do wojska. Opowiadał z podziwem o jednostkach specjalnych takich jak GROM, Agat, Nil czy Formoza. Miał cichą nadzieję, że może kiedyś go tam przyjmą. Ale Bóg powołał Mateusza na inną służbę. Trudno nam się z tym pogodzić. Mimo to, jesteśmy wdzięczni, że dane nam było pożegnać się z synem. Kiedy po 10 dniach czuwania przy szpitalnym łóżku odebrano nam nadzieję, pozostała jeszcze wiara i miłość. Tylko tyle i aż tyle...

Mając serce przepełnione miłością dla naszego syna wierzymy, że kiedy Bóg wyznaczy czas, wszyscy się z nim spotkamy. Dla nas nie umarłeś, będziesz zawsze w naszych sercach. Kochani, nie płaczemy. Nie patrzymy w podłogę. Mateusz by tego nie chciał, bo miał żołnierski charakter. Patrzymy z wiarą do góry.

Pomódlmy się za wojsko Polskie, bo oni dokonują na granicy rzeczy niemożliwych. Jeśli ich zabraknie, nikt nas nie obroni. Pragnę podziękować za ogromne wsparcie oraz pomoc dla Mateusza oraz całej rodziny. Kiedy 28 maja czas się dla nas zatrzymał, nasze serca rozpadły się na kawałki, wojsko nie opuszczało nas na krok. Szczególne podziękowania kieruję do gen. Artura Kozłowskiego i płk Marcina Wdowiaka, którzy byli dla Mateusza i dla mnie jak troskliwi rodzice. To ludzie o wielkich sercach. Pragnę podziękować również mjr Grzegorzowi Misiakowi, kpt Patrykowi Pindelskiemu, st. szer. Mateuszowi Konradowi Mikuckiemu i wielu innym wspaniałym żołnierzom z żołnierskiej rodziny Mateusza. Podziękowania kieruję również do pani psycholog wojskowej. Dziękuję, Paulinko.

Kochani, módlmy się za naszą ojczyznę. Niech rządzący naszym krajem zawsze podejmują mądre i odpowiedzialne decyzje, aby żadna matka nie musiała płakać nad trumną swojego dziecka, a synowie i córki mogli wracać bezpiecznie do swoich rodzin. Niech Mateusz jako żołnierz Wojska Polskiego będzie symbolem walki o nasze bezpieczeństwo. Mateusz pozostawił testament każdemu Polakowi: dbałość o niepodległą i bezpieczną ojczyznę, dbałość o Polskę. Czekaj na nas, nasz synu. Kiedy Bóg wyznaczy czas, znów będziemy razem. "

https://www.eostroleka.pl/mateusz-sitek-zolnierz-pogrzeb-zdjecia,art111267.html

________________________________________________

21 letni chłopiec przecież jeszcze... mógłby żyć, gdyby obecny polski nierząd prawem chronił żołnierzy broniących granic Polski, a nie bandytów od Putina i Łukaszenki przedzierających się nielegalnie przez granicę.
I ci wszyscy, którzy szargali polski mundur siejąc wrażą propagandę, rozprzestrzeniając kłamstwa - są winni tej śmierci!!! 
Holland, Ostaszewska, Ochojska, Szczerba, Sterczewski i inni...
Oni powinni na kolanach!!! z głowami na ziemi!  BŁAGAĆ o przebaczenie. 
Ale oni " nie mają za co przepraszać" - bo oni nie mają honoru ani ludzkich uczuć...
Niech będą zapomnieni na zawsze!
________________________________________________________________________________________